Czy coś różni się od XCOM? Marvel’s Midnight Suns świętuje swoją premierę gameplayu i ujawnia kilka dużych różnic w stosunku do taktycznego hitu.
Nowy XCOM w uniwersum Marvela! Taką nadzieję miało wielu fanów, gdy Marvel’s Midnight Suns zostało oficjalnie ujawnione przez twórców XCOM – Firaxis Games na targach gamescom 2021. Teraz można było zobaczyć pierwszy gameplay i najwyraźniej nie jest to takie proste. Midnight Suns pod wieloma względami różni się od taktycznego hitu XCOM, co powoduje mieszane reakcje.
Ale bardzo różni się od XCOM?
W sześciominutowym materiale wideo twórcy pokazują i wyjaśniają, czego możemy się spodziewać po taktycznej grze fabularnej, opowiadają o systemie walki, fabule i skupieniu na relacjach:
.
System walki: Podczas gdy w grze ponownie pojawią się turowe bitwy taktyczne, nie będą się one odbywać w stałej siatce. Możesz swobodnie poruszać się swoimi postaciami po polu bitwy w ramach dostępnych punktów akcji.
Maps: Największym zaskoczeniem może być skupienie się na systemie walki opartym na kartach. Podobnie jak w grach takich jak Slay the Spire, bohaterowie otrzymują losowe zestawy umiejętności, które łączymy ze sobą.
Relationships: W przeciwieństwie do dowolnie konfigurowalnych postaci z XCOM, wszyscy bohaterowie z Midnight Suns są mocno osadzonymi bohaterami z uniwersum Marvela. W związku z tym poznamy ich historie, spędzając z nimi czas i prowadząc dialogi między bitwami w kwaterze głównej. Twórcy gry porównują ją do gier taktycznych Fire Emblem i Persona.
No Permadeath: Midnight Suns całkowicie obywa się bez permadeath. Żaden z bohaterów nie może więc zginąć na stałe w walce – przynajmniej jeśli nie przewiduje tego fabuła
.
Fani nie są podekscytowani
Reakcje na pokazany gameplay są odpowiednio mieszane. Zwłaszcza system map nie jest szczególnie dobrze odbierany. Użytkownik Youtube Lord Shrub komentuje ironicznie pod trailerem gameplaya:
„Gracze: XCOM jest zbyt losowy!
Firaxis: Oto losowe karty zdolności!”
Użytkownik Cezar Perez również nie jest jeszcze pewien: „Wygląda fajnie, ale czekam na recenzje. Nie jestem przekonany co do mechaniki kart.” Chris Hancock ma jednak nadzieję, że zmiany mogą być czymś pozytywnym:
„Myślę, że system map jest w porządku, tak długo, jak mamy trochę kontroli. Na przykład, pozwalając nam wybrać określoną liczbę zdolności do naszej talii, ale to co wylosujemy jest losowe.”
Możliwe, że fani XCOM będą musieli pożegnać się z pewnymi nadziejami związanymi z Midnight Suns. Nawiasem mówiąc, dlaczego trafienie taktyki jest wciąż postrzegane jako miara wszystkiego
.
Co sądzicie o pokazanym gameplayu? Masz ochotę na Midnight Suns? Czy uważasz, że różnice w stosunku do XCOM są dobrym wyborem, czy też postrzegasz je krytycznie? Daj nam znać w komentarzach!