Mr. Beast twierdzi, że jego promocja filmu Teenage Mutant Ninja Turtles podczas strajku aktorów nie była przekroczeniem linii pikiety.
Niektórzy fani nazwali pana Beasta parchem za przekroczenie linii pikiety i promowanie Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutant Mayhem podczas strajku aktorów.
Po tym, jak nie udało się osiągnąć porozumienia ze studiami w sprawie nowego kontraktu, Gildia Aktorów Ekranowych zdecydowała się na strajk 14 lipca. Od tego czasu prawie wszystkie produkcje filmowe i telewizyjne zostały zamknięte, ponieważ aktorzy nie mogą świadczyć usług dla studiów podczas strajku. W ramach strajku aktorzy nie mogą promować żadnych przeszłych, obecnych ani przyszłych projektów dla studia. Dotyczy to również nadchodzącego filmu Teenage Mutant Ninja Turtles. Ponieważ aktorzy nie mogą promować filmów, studia szukają influencerów, którzy pomogą im je wypromować.
Mr. Beast odgrywa niewielką rolę w Teenage Mutant Ninja Turtles: Mutant Mayhem, którą niektórzy fani mogą przegapić. Opublikował na swoim Instagramie plakat filmu, mówiąc: „Jestem w filmie, sprawdź to lol”. Będąc aktorem w filmie, nie byłby w stanie promować filmu. Ponieważ jest to jego pierwszy film, kwalifikuje się do członkostwa w SAG-AFTRA i będzie mógł pracować przy produkcjach związkowych przez 30 dni, zanim będzie musiał dołączyć. Jeśli nie jest członkiem związku, może promować film. Takie działanie będzie jednak uznawane za scabbing, co uniemożliwi mu przyszłe członkostwo.
YouTuber Mr Beast promuje swoją rolę w „TEENAGE MUTANT NINJA TURTLES: MUTANT MAYHEM” na Instagramie, przekraczając linię pikiety SAG-AFTRA podczas strajku aktorów pic.twitter.com/WSGU3VvLiS
– Dexertonox (@Dexertonox) August 2, 2023
Mr. Beast wyjaśnił, że promował film Teenage Mutant Ninja Turtles w ramach kontraktu influencerskiego podpisanego przed strajkiem. Na stronie internetowej strajku SAG-AFTRA czytamy: „Jeśli influencer jest już objęty umową na promowanie strajkowanej pracy, powinien wypełnić swoje zobowiązanie do pracy”. Gdyby umowa została podpisana podczas strajku, zostałaby uznana za parszywą. Ponadto Mr. Beast powiedział, że przekaże darowiznę na fundusz strajkowy jeszcze dziś wieczorem, aby pokazać swoje wsparcie.
Pan Beast nie jest jedyną osobą, która spotkała się z reakcją na strajk. Niedawno gwiazda Arrow, Stephen Amell, wypowiedział się przeciwko strajkowi na wydarzeniu fanów, zanim wyjaśnił swoje przemyślenia na temat sporu pracowniczego w poście na Instagramie.
Jeśli prawdą jest, że promocja Teenage Mutant Ninja Turtles była częścią umowy z influencerami podpisanej przed rozpoczęciem strajku aktorów 14 lipca, oznacza to, że Pan Bestia nie był parszywy i mieścił się w zasadach i przepisach strajku. Niezależnie od tego, ile Mr. Beast zdecyduje się przekazać, będzie to niezwykle pomocne dla aktorów, którzy potrzebują pieniędzy podczas strajku i pomoże im kontynuować walkę, dopóki nie osiągną porozumienia ze studiami.
Wojownicze Żółwie Ninja: Mutant Mayhem jest obecnie w kinach.