Naprawdę chciałem zagrać w średniowieczną symulację Noble’s Life i teraz tego żałuję

0
137

W Steamowym demie Noble’s Life mogę odbudować zniszczoną osadę jako szlachcic – wspaniały koncept kryjący się za okropną grą

W innych okolicznościach zignorowałbym Noble’s Life. Przecież już po pierwszym rzucie oka na zrzut ekranu wiedziałem, kto stworzył tę symulację.Noble’s Life to gra od polskiego wydawcy PlayWay Duża firma, która wypuszcza na rynek setki tytułów. Ale też taka z nieco wątpliwym podejściem.

PlayWay to jeden z tych wydawców, którzy wypróbowują każdą koncepcję, nieważne jak bardzo naciąganą, i sprawdzają, co przypadnie do gustu graczom. Zapowiedziano setki gier, z których większość jest tworzona przy użyciu zasobów silnika Unreal Engine. Gry te często mają marny budżet i mają głównie na celu przyciągnięcie uwagi fantazyjnymi zwiastunami. Czy kiedykolwiek się pojawią, to już inna kwestia

Noble’s Life jest tego przykładem – ale ma tę wielką zaletę, że jego demo jest już przynajmniej grywalne podczas Steam Next Fest. I choć zdawałem sobie z tego sprawę, nie mogłem się powstrzymać Musiałem wypróbować to demo!

Moje życie jako szlachcica

Jestem prostym człowiekiem. Widzę obietnicę symulacji szlachectwa i jestem zaintrygowany. Tak zafascynowany, że chciałem najpierw wyłączyć wszystkie dzwonki alarmowe, aby dać grze szansę.Po prostu uwielbiam śnić o sobie w średniowieczu Przynajmniej w jego romantycznej, gloryfikowanej wersji

And Noble’s Life osiąga to, do czego zazwyczaj dąży wydawca: Zrzuty ekranu i zwiastun stworzyły w mojej głowie wizję gry, w którą po prostu chcę zagrać! Chcę zagrać w taką symulację! To wszystko wygląda dla mnie jak to, co już&nbspwyobrażałem sobie w DLC Royal Court do Crusader Kings 3być trochę jak.

Jestem umieszczony bezpośrednio na tronie mojego barona i mogę stąd oglądać moją salę tronową, rozmawiać z moimi poddanymi, mieć doradcę szepczącego mi do ucha, a nawet po prostu wstać z mojej aksamitnej poduszki, aby przejść się po błotnistych ulicach mojej baronii.

(Jako szlachcicowi wolno mi pokazywać palcem na mapy i czuć się ważnym)
(Jako szlachcicowi wolno mi pokazywać palcem na mapy i czuć się ważnym)

Dodatkowo muszę dźwigać brzemię wysokiej pozycji i decydować o losach baronii. Muszę decydować, kto dostanie ograniczone zasoby, która wioska będzie musiała płacić wyższe podatki, a także czy szczególnie bezczelna prośba zostanie po prostu wysłuchana przez kilka dni pod pręgierzem. Muszę też odbudować moją marudną osadę

Ale nie poprzez bezpośrednie działania jak w grze budowlanej, ale poprzez przekazywanie moim doradcom instrukcji i zasobów. Dopiero po kilku dniach okaże się, czy w wiosce naprawdę coś się dzieje, czy też wszystko tylko się pogarsza.

Coś podobnego istnieje już wYes, Your Grace. Ale w tej grze przygodowej 2D mam tendencję do patrzenia na wydarzenia z zewnątrz i tak naprawdę nie czuję się w roli szlachcica. Z drugiej strony, Noble’s Life obiecuje całkowicie wciągające doświadczenie.

(In Yes, Your Grace pozwala mi kontrolować losy królestwa jako król. Całość jest świetną zabawą, ale nie jest to wciągająca symulacja)
(In Yes, Your Grace pozwala mi kontrolować losy królestwa jako król. Całość jest świetną zabawą, ale nie jest to wciągająca symulacja)

Wymarzone bardzo szybko

Wszystko to jest w Noble’s Life, wszystkie dobre pomysły, które chciałbym zobaczyć w takiej grze… Jedynym problemem jest to, że twórcy Noble’s Life nie mają pieniędzy Czuje się, że nie ma ani centa, bo jak pokazuje demo, jakość produkcji jest podziemna. Tak, demo opiera się na niedokończonej grze i PlayWay może chcieć poczekać na reakcje, zanim wrzuci w nią więcej zasobów

Ale demo powinno również pokazywać wersję gry, która w ograniczonym stopniu zbliża się do ostatecznej wersji. W końcu to demo, a nie wczesny dostęp czy nawet alfa.W tym stanie Noble’s Life jest jednak nie do zaakceptowania

Pomimo zastosowania silnika Unreal Engine, wygląda jak gra, która w najlepszym wypadku była jeszcze współczesna na początku XXI wieku. Animacje są sztywne. Oczywiście jest też mnóstwo błędów, czasami gra po prostu przestaje działać.

Noble’s Life jest bardzo dalekie od wizji, która za nim stoia nawet dalej od tego, co reklamuje zwiastun. Oto jak naprawdę wygląda Noble’s Life:

Myśl jest dobra

Jednak to nie koniec tej historii. Tak, Noble’s Life z pewnością nigdy nie będzie grą, za którą się podaje. A przynajmniej tym, co obiecują obrazki. Ale w jakiś sposób granie w demo zmotywowało mnie do kontynuowania gry

Po prostu dlatego, że koncepcja gry nadal działa ijeśli Noble’s Life robi cokolwiek dobrze, to jest to stworzenie całkowicie ekscytującego założenia Chciałem pomóc mojej baronii stanąć na nogi. Musiałem się naprawdę zastanowić, kiedy przyszło do honorowania próśb podczas audiencji

Pytania stawiane przez Noble’s Life są wciągające I pokazują, że wszystkie stojące za nim pomysły i wciągające podejście działają. Dokładnie ta gra, tylko z nieco lepszą grafiką, bardziej wyszukaną inscenizacją, bardziej zróżnicowaną muzyką i znacznie bardziej puszystym sterowaniem, byłaby wspaniałą symulacją. Może nawet z prawdziwym głosem, aby wzmocnić więź z moimi doradcami! Aż mnie ciarki przechodzą

Nie oszukuję się, Noble’s Life prawdopodobnie nigdy nie będzie tego typu grą. Ale to pokazuje, jaki potencjał drzemie w tym świetnym pomyśle.

Editor’s verdict

Mój dawny kolega Jochen zawsze lubił powtarzać, że wyglądam jak domyślne ustawienie ludzkiego szlachcica w grze fabularnej. Jochen nie zdawał sobie sprawy, że ja też chciałbym się tak poczuć. Chciałbym doświadczyć, jak to jest rządzić regionem jako baron, przynajmniej w sennej wersji średniowiecza, którą lubimy sobie wyobrażać.

Kingdom Come miało już immersję, Yes, Your Grace miało koncepcję, a Crusader Kings 3 miało historie – teraz chciałbym zobaczyć, jak to wszystko się łączy. Czy Noble’s Life będzie w stanie to zrobić? Cóż, raczej mało prawdopodobne. Ale może studio spoza PlayWay i z większymi zasobami finansowymi zainspiruje się tym! Nawiasem mówiąc, jest to życzenie, które mam dla wielu gier PlayWay, które często mają świetne pomysły, ale potem strasznie je realizują.