Nine to Five: Nowa darmowa strzelanka jest już grywalna – ale czy warto ją pobrać?

0
562

Taktyczna strzelanka Nine to Five niespodziewanie ukazała się na Steamie. My już w nią graliśmy i powiemy Wam, czy warto się nią zainteresować.

Darmowe strzelanki wieloosobowe są na porządku dziennym. Nieważne, czy nazywają się Valorant, Counter-Strike, Apex Legends czy CoD: Warzone: rynek jest nasycony i każdy, kto chce tu wylądować z kolejnym hitem, musi wpaść na nowy, ekscytujący pomysł – jak Splitgate, który łączy stosunkowo zwyczajną strzelankę arenową z portalami i dzięki temu stał się hitem Steam.

Fińscy deweloperzy z Redhill Games chcą dokonać tego samego wyczynu dzięki swojej nowej taktycznej strzelance Nine to Five, w którą można już grać za darmo za pośrednictwem Steam. Rozegraliśmy kilka rund z twórcami gry podczas gamescom 2021 i w tym artykule opowiadamy, czego można się spodziewać i czy warto ją pobrać.

Czego się spodziewać w Nine to Five

Na pierwszy rzut oka Nine to Five wygląda jak dość ogólna strzelanka taktyczna: przed rozpoczęciem gry musisz stworzyć swój ekwipunek. Możesz wybierać spośród 19 różnych broni – karabinów szturmowych, karabinów maszynowych, strzelb, karabinów snajperskich i pistoletów. Dodatkowo wybierasz pancerz, który determinuje talenty i gadżety, które możesz wyposażyć – są tu na przykład granaty ręczne, granaty błyskowe i miny kopiące. Jak już mówiłem, wszystko do tego momentu jest dość standardowe.

Ekran ładowania to miejsce, gdzie tworzymy klasy.
Ekran ładowania to miejsce, gdzie tworzymy klasy.

Wielka wyjątkowa cecha Nine to Five leży gdzie indziej: w każdej grze nie dwie, ale trzy trzy trzyosobowe drużyny rywalizują ze sobą w rozrywkowych 15-minutowych meczach. Każda gra toczy się przez trzy rundy, z których każda oferuje inne zadania. Czasami trzeba bronić strefy, być pierwszą drużyną, która zdobędzie punkt lub po prostu opuścić mapę z sukcesem.

Drużyna, która wygra trzecią rundę, zostaje zwycięzcą gry i otrzymuje szczególnie dużą ilość pieniędzy w grze oraz punktów doświadczenia. Dwie pierwsze rundy nie są jednak bezcelowe: Ten, kto tu zwycięży, otrzymuje następnie korzyści dla dalszego przebiegu gry – na przykład informacje o położeniu celu misji lub lepszą pozycję startową.

Monetyzacja

Ponieważ Nine to Five jest grą Free2Play, oczywistym jest, że będzie w niej sklep w grze. Twórcy obiecali nam, że nie będą tu sprzedawane żadne przedmioty związane z rozgrywką. W tym miejscu będzie można kupić jedynie kosmetyczne dodatki, takie jak skórki dla postaci i broni, które nie dają żadnych korzyści w grze.

Spojrzenie na wersję Early Access dowodzi czegoś przeciwnego: nowe bronie można kupić tylko za pieniądze w grze, ale te można kupić za prawdziwe pieniądze. Jeśli więc otworzysz swój portfel, z pewnością możesz kupić korzyści.

Trafienia z karabinu snajperskiego są zazwyczaj śmiertelne, chyba że strzelasz w nogi.
Trafienia z karabinu snajperskiego są zazwyczaj śmiertelne, chyba że strzelasz w nogi.

Rainbow Six Light

Ale oczywiście wielkie pytanie brzmi: jak to w ogóle gra? Po około 60 minutach spędzonych z wersją premierową, rozgrywkę można najlepiej opisać jako coś w rodzaju „Rainbow Six Light”. Tempo jest stosunkowo spokojne, taktyczna akcja to absolutna konieczność – tak przynajmniej twierdzi prezes Redhill Games, Matias Myllyrinne, który wcześniej przez 15 lat pracował w Remedy i był znacząco zaangażowany w takie klasyki jak Alan Wake czy Max Payne.

Podczas naszych wspólnych gier zawsze wymyśla genialne taktyki, które nie tylko wyjaśnia na czacie głosowym, ale także rysuje na minimapie. Zamiast biec najkrótszą drogą do celu, ostrożnie wyczuwamy drogę wzdłuż krawędzi mapy, aby znaleźć się w dobrej pozycji startowej. Przecież w każdej chwili może pojawić się jedna z dwóch pozostałych drużyn.

Według głównego dewelopera Myllyrinne, dobra taktyka jest koniecznością, jeśli chcesz odnieść sukces.
Według głównego dewelopera Myllyrinne, dobra taktyka jest koniecznością, jeśli chcesz odnieść sukces.

W końcu okopujemy się w wielopiętrowej restauracji i zabezpieczamy wejścia barierkami i claymorami. Deweloperzy celują w cel misji – pojemnik na toksyczne odpady – z górnych pięter, podczas gdy my ich wspieramy.

Wrogowie nie nadciągają długo: Dzięki latającemu dronowi – który, nawiasem mówiąc, każdy gracz ma w swoim bagażu – odkrywają nas i chcą szturmować naszą pozycję. Na szczęście byliśmy na to dobrze przygotowani. Pierwszy wróg ginie od naszej kopiącej miny, a drugiego posyłamy na ziemię celnym strzałem z pump shotguna. Możemy tylko zadrapać trzeciego, zanim wzbije się w powietrze i zostanie wyciągnięty przez trzecią drużynę.

Co szybko staje się oczywiste: TTK (Time To Kill) jest stosunkowo niski, mniej więcej na poziomie Counter-Strike’a. Jeśli uda ci się oskrzydlić przeciwnika, jesteś zazwyczaj pewny, że go zabijesz – ponieważ w Nine to Five nie ma żadnych specjalnych talentów ani umiejętności poruszania się, które umożliwiałyby szybką ucieczkę. Ten, kto zostanie odkryty jako pierwszy, zazwyczaj umiera.

Dla kogo warto ściągać?

Overall, zdecydowanie dobrze bawiliśmy się w naszych meczach z deweloperami, ale wynikało to także z faktu, że graliśmy razem z dwoma pełnymi profesjonalistami. Umożliwiło to bardzo taktyczne podejście, co oczywiście znacząco wpłynęło na atmosferę i napięcie.

Nasza rekomendacja: Jeśli masz dwóch przyjaciół i chcesz wypróbować nową strzelankę, daj tej grze szansę. Wypróbowywanie nowych podejść w połączeniu z wieloma dostępnymi gadżetami z pewnością sprawi frajdę wielu fanom taktycznych strzelanek. Pod warunkiem oczywiście, że lubisz powolną, może nawet nieco statyczną rozgrywkę i nie chcesz ścigać się po mapach w stylu Call of Duty.

Wszyscy pozostali fani gatunku również mogą zaryzykować spojrzenie, gdyż download jest darmowy. Nie możemy jednak zagwarantować, że doświadczenie będzie działać tak samo dobrze z przypadkowymi graczami, jak z dobrze przygotowanym zespołem. Prawie na pewno też nie.

Mimo tego, trzeba jednak zauważyć, że Nine to Five brakuje wyraźnej tożsamości: strzelanina działa solidnie, trafienia zawsze były rzetelnie rejestrowane. Gadżety również spełniają przypisane im role, a drony dodają do gry kolejny element taktyczny. Tylko, że to wszystko są rzeczy, które wszyscy już jakoś widzieliśmy. Głównie w Rainbow Six Siege. To, czy nowatorski tryb 3vs3vs3 jest na tyle unikalnym punktem sprzedaży, że urzeknie Cię na dłuższą metę, powinieneś sam wypróbować.

Nine to Five jest już dostępne w programie Early Access na Steam . Pobieranie jest darmowe, potrzebujesz tylko 19,7 GB miejsca na dysku.