Gray Zone Warfare pojawiło się zupełnie znikąd we Wczesnym Dostępie, by wyprzedzić Escape from Tarkov. Ale w tej chwili strzelanka głównie robi dym z komputerów
Świat hardkorowych strzelanek jest bardziej ekscytujący niż był od wieków. Wielu krytyków przewiduje upadek gry Escape from Tarkov, która w ostatnich dniach wywołała ogromne burze gówna w całym Internecie z powodu kilku trudnych decyzji. Jednocześnie na uboczu pojawiają się nowi pretendenci do odebrania korony królowi strzelanek.
Jednym z tych kandydatów jest Gray Zone Warfare, nowoczesna strzelanka militarna, która na pudełku prezentuje całkiem spore wymagania:
- Trzy konkurujące ze sobą firmy wojskowe walczą o dominację na gigantycznej wyspie w Azji Południowo-Wschodniej.
- Do 1000 myśliwców SI będzie walczyć z 48 graczami – na każdym serwerze.
- Podobnie jak w Tarkovie, musisz zdobyć łupy i dostać się w bezpieczne miejsce, aby powrócić silniejszym w następnej rundzie.
- Około 150 zadań będzie dostępnych od samego początku wczesnego dostępu.
- Wszystko rozgrywa się na jednej gigantycznej mapie z różnymi strefami.
I wtedy Gray Zone Warfare pojawiło się znikąd! Serwery wersji Early Access zostały uruchomione 29 kwietnia 2024 roku, a dostęp do gry można już kupić za 35 euro – a tysiące fanów korzysta z tej oferty. Dla przykładu, ponad 40 000 osób strzela sobie w mózgi w tym samym czasie– jak na hardkorową strzelankę, to imponująca liczba.
Ale nawet wczesny dostęp może być nieco zbyt wczesny.
W większości negatywne recenzje Steam
Gray Zone Warfare obecnie sprawia, że komputery dymią. Wersja Early Access działa tylko umiarkowanie dobrze nawet na wysokiej klasy komputerach, a ludzie w Mostly negative Steam reviewsnarzekają na skromną liczbę klatek na sekundę poniżej 40 FPS z RTX 3070 nawet na niskich ustawieniach. Gra w ogóle nie działa na starszych kartach
Nasz autor Dennis Zirkler osiąga tylko 60-70 klatek na sekundę w cichych obszarach, nawet z RTX 4090 i włączonym DLSS. Kiedy wpatruje się w ścianę, poziom czasami wzrasta do 100 FPS. Ale kiedy wpatrywać się w ściany w strzelankach?
Deweloperzy już reagują ipromują hotfixy wkrótce, aby zająć się różnymi problemami, w tym lagami serwerów, glitchami, uszkodzonymi danymi i, i, i. Ogólnie rzecz biorąc, Gray Zone Warzone wydaje się być w stanie ledwo grywalnym – a wczesny dostęp wymaga przynajmniej pewnych podstaw. Będziemy informować na bieżąco, kiedy i czy kurz opadnie