Avatar: The Last Airbender startuje na Netflix w lutym. Nowy zwiastun zebrał miliony wyświetleń w ciągu kilku godzin i wielu fanów jest podekscytowanych
Czekanie na Avatara wkrótce dobiegnie końca:Filmowa adaptacja The Last Airbender (Władcy Żywiołów) już wkrótce zadebiutuje na Netflixie. Wszystkie osiem odcinków ukaże się 22 lutego 2024i powinno wreszcie sprawić, że fani zapomną o tym, jak bardzo rozczarował ich legendarnie marny film pełnometrażowyz 2010 roku.
Nowy zwiastun zawiera wiele postaci i lokacji, które fani serii znają od dawna. I ta wierna realizacja najwyraźniej trafia w gusta większości widzów: po niespełna 24 godzinach wideo zebrało miliony wyświetleń i setki tysięcy polubień.
Możecie obejrzeć je sami tutaj:
Dlaczego zwiastun został tak dobrze przyjęty
Zainteresowanie liczbami: Nowy zwiastun Avatara osiągnął pozycję numer 1 w aktualnych trendach YouTube. Na samym anglojęzycznym koncie Netflixa film po 15 godzinach ma ponad 2,2 miliona wyświetleń, a także wiele więcej na różnych innych kanałach, takich jak Comicbook.com i konta Netflix w innych językach.
Setki tysięcy polubień i liczne entuzjastyczne komentarze na YouTube, ale także w mediach społecznościowych, takich jak X (dawniej Twitter), pokazują, jak dobrze sceny są odbierane przez społeczność Avatara. Szczególnie dwa elementy otrzymały wiele pochwał:
Appa: Podniebny żubr był ważną postacią w kreskówce i bardzo bliską sercom wielu fanów. Ledwo pojawił się w filmie z 2010 roku, ale w serialu Netflix wydaje się teraz przejmować należną mu rolę. To idzie dobrze, na przykład z tym fanem, który został poruszony do łez:
I’m sobbing 🥹❤️AvatarTheLastAirbender pic.twitter.com/1iKjrM3uCD
– Lourdes kuat ❤️🇦🇷 (@multicrushes) January 23, 2024
Bending: Oswajanie (tj. kontrolowanie) czterech żywiołów jest głównym elementem uniwersum Avatara. W zwiastunie można już zobaczyć wiele z nich, od spektakularnych ataków ogniem po kultowy walec wiatrowy Aanga. To również sprawia, że (entuzjastyczne komentarze).
Tak mówi nasz ekspert
Personalnie, jestem też naprawdę zachwycony zwiastunem. To niesamowite, jak bardzo kostiumy, lokacje, a nawet ścieżka dźwiękowa są zbliżone do oryginału, a jednocześnie jak całkowicie spójnie wyglądają w rzeczywistości. Oczywiście nic nigdy nie przebije serialu animowanego, ale nie na to liczę.
Przede wszystkim mam nadzieję, że serial Netflixa sprawi, że wiele nowych osób dowie się o tym wspaniałym uniwersum i że marka będzie nadal rosła w nadchodzących latach. Nie licząc (bardzo fajnych) komiksów, zbyt długo była ona na niskim poziomie.
Z niecierpliwością czekam również na ponowne doświadczenie fantasy, które również może być puszyste i zabawne. Od czasu Gry o Tron trend wyraźnie zmierza w kierunku mrocznych eposów pełnych intryg i przemocy, ale naprawdę zaczynam pragnąć zmiany.
Mała uwaga krytyczna: wolałbym kolorowy wygląd. Zamiast tego wszystko wygląda szaro, ciemniej i brudniej. To z pewnością ma swój urok, ale tak wyglądają obecnie prawie wszystkie filmy i seriale. Twórcy są mile widziani, aby podkręcić nasycenie w następnym sezonie!