Planowane poważne zmiany w programach partnerskich Twitcha – co mówią najlepsi streamerzy, tacy jak Pokimane i Asmongold

0
321

Twitch podobno planuje nowe zasady w umowach partnerskich. Społeczność i osoby wtajemniczone dyskutują na ten temat w sposób kontrowersyjny.

Niższe przychody, więcej reklam – plotki o planach Twitcha wywołują sporo szumu w społeczności. Serwis informacyjny Bloomberg poinformował w środę, że platforma streamingowa napędzana przez Amazon chce zmienić niektóre zasady umowy partnerskiej.

Według Bloomberga, czołowi streamerzy muszą liczyć się z obniżeniem przychodów z subskrypcji z 70 do 50 procent. Aby zapewnić sobie dochody, w zamian za to należy umieścić więcej reklam. W zamian Twitch zrzekłby się praw do wyłączności. Dzięki temu streamerzy mieliby możliwość pojawienia się na konkurencyjnych platformach, takich jak YouTube czy Facebook.

Plany Twitcha nie spotkały się z dużą aprobatą. Pracownicy firmy anonimowo wypowiedzieli się negatywnie dla Bloomberga, mówiąc, że plany te zaszkodzą użytkownikom.

Z szeregów gwiazd Twitcha, szeroko komentująca Imane „Pokimane” Anys zażądała, by reklamy nie przerywały streamu. Z kolei Zack „Asmongold”, znany z World of Warcraft, uważa, że duże serwisy streamingowe nie ucierpią, ale nowe przepisy będą miały wpływ tylko na małe serwisy streamingowe.

Ryan Wyatt, były szef działu YouTube Gaming, nie wierzy w obecne podejście. „Brak wyłączności jest już dawno spóźniony” – napisał na Twitterze. Duża część przychodów z reklam powinna zawsze trafiać do twórców treści. Zamiast zalewać livestream reklamami, należy rozwijać inne formaty wideo.

„Te zmiany byłyby gorsze dla streamerów. Te zmiany byłyby gorsze dla widzów” – powiedział streamer Jack „CouRage” Dunlop, który jest współwłaścicielem organizacji 100 Thieves. „Nie wiem, jak to może przejść”. Twitch nie skomentował pogłosek w odpowiedzi na zapytanie Bloomberga.