Epicki „exclusive” może nie być długo ekskluzywny.
Rok i osiem miesięcy po premierze na PlayStation 4, Final Fantasy 7 Remake w końcu trafiło na PC, od 16 grudnia dostępne w Epic Games Store i tylko w Epic Games Store. Zajrzyjcie jednak do plików gry, a znajdziecie podkatalog Steamworks w Engine/Binaries/ThirdParty. Przeskoczcie kilka folderów dalej, a znajdziecie tam również plik steam_api64.dll. Wydaje się więc prawdopodobne, że podobnie jak w przypadku wielu poprzednich gier, Final Fantasy 7 Remake pozostanie ekskluzywny dla Epic Games Store przez 6-12 miesięcy, zanim będzie dostępny w innych miejscach.
Co więcej, spojrzenie do pliku WindowsEngine.ini pokazuje odniesienie do SeamDevAppID. Tutaj ten identyfikator jest w nieoficjalnej (SteamDB), gdzie pracownicy już oznaczyli go jako Final Fantasy 7 Remake.
Mogę potwierdzić, że FinalFantasy VII Remake jest planowany do wydania na Steam po zakończeniu kontraktu na wyłączność Epic Games.
AppID gry użyty do devtestu to 1462040.https://t.co/67PgcC6FYU
Aplikacja została stworzona w październiku 2020 roku, 6 miesięcy po premierze na PS4. pic.twitter.com/adobr5B7Pq
– Just call me Road (@AtelierTool) 17 grudnia 2021
Kolejnym powodem, dla którego warto się wstrzymać, jest fakt, że pecetowy port Final Fantasy 7 Remake jest sporym rozczarowaniem – brakuje w nim podstawowych opcji, takich jak przełącznik Vsync czy ustawienia antyaliasingu. Niektórzy gracze zgłaszają też problemy z zacinaniem się gry. Biegając po slumsach widziałem, że liczba klatek na sekundę spadła o 30 fps, nawet z kartą GTX 3080 i innymi specyfikacjami znacznie przewyższającymi wymagania systemowe Final Fantasy 7 Remake.
Szkoda, bo jak na razie bardzo mi się podoba. W oryginał grałem jednak dopiero w dorosłym życiu, więc nie mam w sobie tej nostalgii, która sprawiła, że Fraser stwierdził ostatnio, że Final Fantasy 7 Remake zepsuło mu dzieciństwo