Nowe plotki sugerują, że Assassin’s Creed Red może zastąpić współczesne segmenty zupełnie nowym podejściem do opowiadania historii.
Zgodnie z najnowszymi doniesieniami i plotkami, Assassin’s Creed Red odejdzie od typowego dla serii, współczesnego podejścia i zamiast tego przeniesie graczy w przyszłość, pomiędzy 2090 a 2099 rokiem. Co więcej, uważa się, że wydarzenia z tego segmentu wyrzucą franczyzę jeszcze dalej w przyszłość, z wyciętą zawartością z Assassin’s Creed Mirage, w której operatorzy animusa odnoszą się do XXI wieku jako starożytnej historii i czasu Wielkiej Zmiany.
Dla tych, którzy nie wiedzą, Assassin’s Creed Red to obecna nazwa kodowa gry RPG z otwartym światem firmy Ubisoft, której akcja rozgrywa się w Japonii. Potwierdzono, że akcja gry toczy się w Japonii, a zwiastun przedstawia bohaterkę shinobi. Plotki o Assassin’s Creed Red twierdzą również, że będzie tam grywalny afroamerykański samuraj, choć nie wiadomo, jak to wszystko dokładnie zadziała.
Nowe plotki dotyczące Assassin’s Creed Red z segmentami rozgrywającymi się w latach 2090-2099 pochodzą z Insider Gaming, ale to mniej więcej sedno wszystkiego, czego się dowiedział. Możliwe, że w nadchodzących miesiącach dowiemy się więcej, zwłaszcza że uważa się, że Assassin’s Creed Red będzie kolejnym głównym wpisem w serii. Warto jednak podkreślić możliwe konsekwencje tego, czy jest to prawda, czy nie.
Zasadniczo wszyscy w obecnych współczesnych segmentach, takich jak William Miles, Shaun i Rebecca, byliby martwi, podobnie jak wszyscy templariusze Abstergo. Możliwe jest jednak, że Basim wciąż żyje po wydarzeniach z Assassin’s Creed Valhalla i możliwych przyszłych wydarzeniach. Co więcej, możliwe jest nawet, że to on stoi za jakąkolwiek tragedią, która wydarzy się w XXI wieku i Wielką Zmianą, ponieważ przeanalizowane nagrania z AC Mirage sugerują, że ma ona charakter apokaliptyczny, cokolwiek to jest. Ta plotka sugerowałaby również w pewnym stopniu, że Layla i The Reader (Desmond) również zawiedli w swojej misji zapobieżenia całkowitej katastrofie na świecie, chyba że jest to kolejna niemożliwa decyzja, jak w AC3.
Tak czy inaczej, kilka następnych rozdziałów współczesnej/przyszłej historii serii AC będzie opierać się na Assassin’s Creed Infinity, które jest obecnie rozumiane jako „hub” łączący przyszłe gry AC, takie jak Red i Hexe. Ciekawie będzie zobaczyć, jak Ubisoft poradzi sobie z tym podejściem, zakładając, że to prawda, i jak zareagują na to fani. Współczesne segmenty były podzielone od kilku lat, a AC Mirage prawie całkowicie z nich zrezygnował, ale zastąpienie tego przyszłą historią mogło nie być tak naprawdę na niczyich kartach bingo.
