W ostatnich tygodniach Ubisoft był mocno krytykowany przez japońską społeczność między innymi za nieautoryzowane wykorzystanie assetów. Teraz deweloperzy zabierają głos w sprawie oskarżeń
Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla Assassin’s Creed Shadows. Do premiery nowej odsłony serii o asasynach pozostały jeszcze prawie cztery miesiące, ale gra mierzy się obecnie z falą krytyki w internecie, która nie ma sobie równych.
Zauważono między innymi, że Ubisoft bez pozwolenia wykorzystał w materiałach promocyjnych Shadows flagę japońskiej grupy teatralnej, czy też na stoisku targowym podał miecz z anime One Piece jako katanę postaci z gry.
Niektórzy członkowie japońskiej społeczności graczy kwestionowali, czy ich kultura jest odpowiednio reprezentowana w najnowszej grze Ubisoftu.
Chociaż Ubisoft podkreśla wagę, jaką przykłada do historycznej autentyczności, studio nie traktuje japońskiej historii zbyt poważnie.W tym kontekście krytykowano również decyzję o wyborze nie-japońskiego głównego bohatera w postaci protagonisty Yasuke. W rezultacie nawet japońscy politycy mają teraz zastrzeżenia do gry.
Gra to nie książka historyczna
Teraz, po raz pierwszy, zespół deweloperski publicznie skomentował zarzutyi zwrócił się do japońskiej społeczności graczy z obszernym oświadczeniem na X, dawnym Twitterze. We wpisie studio przyznaje, że popełniło błędy w materiałach promocyjnych gry, za które chciałoby przeprosić japońskich fanów
W dyskusji o historycznej autentyczności fani proszeni są jednak o nie mylenie gry z książką historyczną.W końcu AC Shadows to przede wszystkim gra wideo, która została stworzona dla rozrywki.
Zespół Assassin’s Creed Shadows ma wiadomość dla naszej japońskiej społeczności. pic.twitter.com/AIyWNU9YhG
– Assassin’s Creed (@assassinscreed) July 23, 2024
Chociaż podczas prac nad grą konsultowano się z doradcami historycznymi, niektóre fakty i wydarzenia musiały zostać zinterpretowane na nowo w ramach swobody twórczej. W oświadczeniu czytamy:Od samego początku Assassin’s Creed zawsze działał z kreatywną swobodą i wykorzystywał elementy fantasy, aby stworzyć wciągającą i wciągającą narrację.
Zespół chciał również zachować tę swobodę dla roli Yasuke: Chociaż zespół zdaje sobie sprawę, że kwestia tego, czy był samurajem, czy nie, jest przedmiotem akademickiej debaty, jego wyjątkowe i tajemnicze życie czyni go idealnym kandydatem do opowiedzenia historii Assassin’s Creed na tle feudalnej Japonii.
Wraz z japońskim Shinobi Naoe, gracze otrzymują również drugiego, równie wartościowego protagonistę, który otwiera zupełnie inne ścieżki rozgrywki.
Co to oznacza w skrócie? Ubisoft nie chce dać się zastraszyć krytyce Shadows. Zamiast się wycofać, studio kontruje i mówi krytykom: „Kochamy was, fani, ale wyluzujcie, Assassin’s Creed nigdy nie był historycznie dokładny. W końcu w serii pojawiają się również nadprzyrodzone istoty z magicznymi artefaktami.
Co sądzicie o debacie wokół historycznej dokładności Assassin’s Creed Shadows? Daj nam znać w komentarzach!