„Death by Pokémon GO”: Z amerykańskich badań wynika, że popularna gra mobilna może być przyczyną 140.000 wypadków samochodowych, w których zginęło ponad 250 osób.
Uznana na całym świecie gra mobilna Pokémon GO jest dostępna na rynku od lipca 2016 roku. Pracownicy Uniwersytetu Purdue w Indianie przyjrzeli się teraz bliżej tytułowi i efektom jego popularności: W nowym badaniu, Mara Faccio i John J. McConnell zbadali związek pomiędzy Pokémon GO a wzrostem liczby wypadków drogowych w hrabstwie Tippecanoe w stanie Indiana – z szokującymi wynikami.
🔥 #PokemonGOCommunityDay has started in areas around the world. Time to catch Charmander, the Lizard Pokémon! If you’re lucky, you might find a Shiny one! ✨🔥 pic.twitter.com/UXer8TD495
— Pokémon GO (@PokemonGoApp) October 17, 2020
Poké Stops jako miejsce wypadku
W ciągu pierwszych 148 dni od premiery gry mobilnej, naukowcy stwierdzili wzrost liczby 134 wypadków drogowych w samym hrabstwie Tippecanoe. Uderzająco dużo z nich miało miejsce wokół Poké Stops – często w pobliżu publicznych arterii, gdzie kierowcy mogli grać podczas jazdy. Wypadki zraniły 31 osób, a dwa wypadki zakończyły się śmiercią.
Gra w Pokémon GO podczas jazdy jest legalna w Indianie, w przeciwieństwie do wszystkich innych stanów USA. Jednakże, jeśli dane z hrabstwa Tippecanoe miałyby być stosowane w całych Stanach Zjednoczonych, Pokémon GO byłby odpowiedzialny za ponad 145.000 wypadków drogowych, z prawie 30.000 rannych i 256 zabitych, jak wynika z badania. Szkody finansowe wyniosłyby od dwóch do 7,3 miliarda dolarów – w ciągu pierwszych pięciu miesięcy po premierze gry, proszę pamiętać.
Zakaz gry w czasie jazdy
Studio deweloperskie Pokémon GO, Niantic, z wyprzedzeniem wprowadziło wyskakujące okienko, które ostrzega graczy, aby nie byli zajęci grą podczas jazdy. W tym celu gra korzysta z informacji o położeniu gracza i reaguje, jeśli zmieni się zbyt szybko.
Urok samej gry jest zatem więcej niż oczywisty: nie rozpraszaj uwagi podczas jazdy!