Prehistoryczne królestwo w teście: gra budowlana między overhitem a megaflopem

0
464

Prehistoryczne Królestwo oferuje tak wiele potencjału w teście Early Access, ale też tak mało rozgrywki. Czy gra budowlana ma szansę stać się wymarzonym Jurassic World?


Wyobraź sobie, że idziesz do pieprzonego parku dinozaurów – ale podczas wizyty jesteś kompletnie niezadowolony i rozżalony, bo jest tam po prostu za mało pojemników. To jest właśnie ten rodzaj szaleństwa, który uwielbiam w grach o budowaniu parków. Dlatego gdy tylko słyszę słowa „park” i „budowa”, od razu wpadam w zachwyt. A gdy jeszcze ktoś cicho szepnie „opcje projektowe”, jestem nie do zatrzymania.

Jurassic World Evolution z 2018 roku był prawdziwym spełnieniem moich marzeń jako zagorzałego fana dinozaurów – ale dość szybko się z niego ocknąłem, bo zwłaszcza pod względem swobody projektowania był sporym rozczarowaniem. Tym większe emocje wzbudził we mnie i w innych miłośnikach parków pierwszy zwiastun Prehistorycznego Królestwa, który wyglądał podejrzanie podobnie do Jurassic World, o jakim zawsze marzyliśmy:

Prehistoryczne Królestwo obiecuje swobodę twórczą rodem z Planet Zoo, hodowlę własnych gatunków dinozaurów, a także pradawnych mamutów i tygrysów szablozębnych.Przyjrzeliśmy się z bliska nadziei pokładanej w Early Access – i pozostaliśmy z mieszanymi uczuciami. Jak dotąd projekt ten ma ogromny potencjał, ale ma też luki, które trzeba pilnie wypełnić. Ujawniamy, co można obecnie zdobyć w ramach Wczesnego Dostępu.

Budowlany sen czy koszmar?

Tak, pierwsze spojrzenie na menu budynku to prawdziwa uczta dla oczu. Niezliczone modułowe figury geometryczne czekają, by złożyć je w imponujące budowle, a dekoracje, takie jak znaki, przedmioty użytkowe, a nawet efekty specjalne, takie jak ogień, bezpośrednio pobudzają wyobraźnię do tworzenia ekscytujących projektów budowlanych. Jeśli jednak nie chcesz samodzielnie budować każdego przybudówki, masz do dyspozycji kilka gotowych ustawień, które można skonfigurować i używać bezpośrednio w takiej postaci lub dalej edytować.

Również w menu dotyczącym terraformowania entuzjazmowi nie ma końca. Za pomocą sześciu różnych narzędzi można tworzyć rowy, góry, kratery, stawy i rzeki. Sadzenie drzew to prawdziwa przyjemność, ponieważ można wybrać jeden lub kilka gatunków drzew z danej strefy klimatycznej i w ten sposób stworzyć zróżnicowane, organicznie wyglądające lasy o różnej gęstości zadrzewienia. Łatwo jest także usuwać tylko niektóre gatunki drzew za pomocą kliknięcia myszą przy użyciu narzędzia do usuwania, bez bezpośredniego usuwania wszystkich roślin na danym obszarze – moglibyśmy tak robić godzinami!

Po krótkim czasie okazuje się jednak, że budownictwo to także mechanika, z którą wiąże się wiele problemów. Przycisk wstecz nadal jest kompletnym bezsensem, ponieważ tworzy dziwne wzniesienia i dziury w ziemi tam, gdzie wcześniej ich nie było. Wiele obiektów modułowych utknęło w ziemi i trzeba je przesuwać i obracać w osi Y, zanim staną się widoczne na ekranie. Fakt, że na przykład drzwi są domyślnie umieszczone poziomo pod ziemią, sprawia, że na dłuższą metę proces ten jest dość irytujący.

Teoretycznie wszystkie obiekty modułowe można dowolnie obracać, skalować, przesuwać, łączyć w grupy i powielać – jeśli jednak nie jesteś ekspertem w programach 3D, takich jak Blender czy Maya, będziesz siedział przed menu dość zdezorientowany z powodu braku wyjaśnień. Nawet „zwykła budowa prostego schronienia” może przerodzić się w kilkugodzinne przedsięwzięcie, któremu towarzyszy nieustanne przeklinanie i pilna potrzeba sięgnięcia po tabletkę od bólu głowy. Brakuje tu z jednej strony wyczerpującego i zrozumiałego samouczka budowania, a z drugiej – bardziej przejrzystej struktury menu.

Wykrywamy się w ciemności

Jednak liczne irytujące błędy uniemożliwiają obecnie zabawę w budowanie. Obiekty nie przyciągają się do siatki, nowych budynków nie można w rozsądny sposób dołączyć do istniejących, a tekstury ścieżek nie pasują do modułowych płyt podłogowych. Trawa przerasta również przez obiekty, a jeśli chodzi o funkcjonalność, nie można rozpoznać, co w ogóle może być używane przez gości i zwierzęta, a co zostało zablokowane.

Wszystko to byłoby może tylko w połowie tak złe, gdyby światła nie gasły co kilka minut. Przy normalnej prędkości dzień w grze trwa tylko nieco ponad 5 minut, a w nocy panuje całkowita ciemność. W menu znajduje się funkcja wyłączania zmiany dnia/nocy, ale jeszcze nie działa. Podczas budowy można nacisnąć przycisk pauzy, ale ponieważ prędzej czy później będziesz chciał wypuścić dinozaury i będziesz musiał je wykluć, jest to rozwiązanie tymczasowe.

Jeśli masz pecha, w ciągu kilku godzin światła dziennego zacznie padać. Wtedy wszystko jest trudne do zauważenia, a mokra trawa zaczyna przypominać plastik. Choć niektóre wschody słońca w Prehistorycznym królestwie wyglądają całkiem klimatycznie, wciąż brakuje efektów wiatru i pogody.

Być może zastanawiasz się, dlaczego opowiadamy o menu dla budynków, a nie przechodzimy do zarządzania parkiem. Odpowiedź brzmi: Obecnie w grze nie ma wiele więcej niż budowanie.

Co dostajesz – a czego nie dostajesz

Osoby, które pobiorą Prehistoryczne Królestwo we Wczesnym Dostępie, otrzymają 23 gatunki zwierząt, trzy grywalne mapy (Wielka Brytania, Kostaryka i Hiszpania), tryb piaskownicy, tryb wyzwań oraz krótki samouczek. Ta ostatnia jest jednak bardzo szczątkowa i nie ujawnia nic, na przykład, o sposobie konstruowania. Obecnie nie jest prowadzona żadna kampania, a zarządzanie gośćmi i finanse nie odgrywają jeszcze żadnej roli.

Jak dotąd goście przemierzają park, nie zwracając uwagi na dinozaury – ani na wspaniałe budowle, które wznieśliśmy w pocie czoła. Dinozaury i mamuty wyglądają świetnie i realistycznie, ale obecnie mają tylko trzy bardzo funkcjonalne animacje chodzenia, jedzenia i kładzenia się. Mamy nadzieję, że w przyszłości pojawi się tu więcej interakcji między ludźmi a zwierzętami, co pozwoli stworzyć atmosferę, która będzie równie wiarygodna, co klimatyczna.

(Modele dinozaurów są pięknie zaprojektowane, ale nie robią jeszcze zbyt wiele)
(Modele dinozaurów są pięknie zaprojektowane, ale nie robią jeszcze zbyt wiele)

Opieka nad zwierzętami przebiega tak, jak to znacie z symulacji parkowych. Każdy gatunek dinozaura lub ssaka potrzebuje określonej roślinności, diety, schronienia, rozrywki i wody. Ponadto należy zadbać o usuwanie odchodów. Obecnie nie obserwuje się jednak interakcji z innymi mieszkańcami pomieszczenia ani zachowań agresywnych. We wczesnym dostępie nie musisz się też martwić o śmierć zwierząt, spektakularne ucieczki czy bezpieczeństwo w parku. Zwiedzający nie będą nawet lekko podekscytowani, jeśli ośmiotonowy T-Rex nagle stanie im na drodze.

Możesz także odblokować i wyhodować nowe gatunki dinozaurów. Każdy gatunek jest dostępny w różnych wariantach kolorystycznych, co również może mieć wpływ na potrzeby pierwotnych olbrzymów. Prawdziwa genetyka, za pomocą której można wpływać na osobowość dinozaurów, to wciąż przyszłość.

Dlaczego Prehistoryczne Królestwo wciąż może być wielkie

So, to było dużo narzekania. Jednak pomimo wszystkich niedogodności i brakujących funkcji, nadal musimy stwierdzić: Prehistoryczne Królestwo ma nieskończony potencjał. Ponieważ prawie cała krytyka, którą możemy obecnie wyrażać w Early Access, jest częścią rozbudowanej strategii twórców gry (Roadmap). Na przykład w maju pojawią się nowe animacje, a interakcje z gośćmi mają być również uwzględnione w aktualizacji zaplanowanej na czerwiec.

W dalszej części roku będzie mowa o zarządzaniu gośćmi, nowych mapach, nowych gatunkach, potrzebach socjalnych zwierząt, chorobach, zarządzaniu personelem, genetyce i licznych ulepszeniach. Innymi słowy: Prehistoryczne Królestwo wciąż ma szansę stać się wspaniałą grą budowlaną, która schowa Jurassic World Evolution do kieszeni. Ale ma też potencjał, by po drodze ponieść porażkę.

Jeśli jesteś już w programie Early Access, musisz mieć świadomość, że za 25 euro na pewno nie dostaniesz gotowej gry. Ale przecież na tym właśnie polega idea Wczesnego Dostępu – a gry z gatunku budowlanych często udowadniały w przeszłości, że ta dodatkowa faza rozwoju jest dla nich korzystna.

Jeśli prace nad grą będą przebiegać sprawnie, opinie graczy zostaną uwzględnione, a mapa drogowa będzie przestrzegana (obecnie planowany okres Wczesnego Dostępu to półtora roku do dwóch lat), to w pewnym momencie może czekać na Was wspaniała gra budowlana – ale musicie mieć świadomość, że Prehistoryczne Królestwo jest jeszcze bardzo odległe.

Pole oceny wstępnej

Werdykt redaktorów

Wczesny dostęp czy brak wczesnego dostępu? Niedawno zadaliśmy pytanie o wiarę w drużynę, a odpowiedź nie mogła być bardziej dwuznaczna. To, czy ktoś chce, a może nawet lubi oglądać na żywo początki niedokończonej gry i krok po kroku zdobywać kolejne treści, jest absolutnie kwestią gustu.

W przypadku Prehistorycznego Królestwa pytanie jest jeszcze trudniejsze. Ponieważ w tej chwili gra nabudowująca się nie jest prawie w ogóle grą – ale i tak wiele z tego, co udało mi się zobaczyć, potwierdza jej status wielkiej nadziei na zbudowanie. Dlatego w ostatecznym rozrachunku może to być coś pomiędzy całkowitą porażką a
big hit – wiem. Odpowiedź nieco niesatysfakcjonująca.
Mogę jednak powiedzieć, że dla mnie jest to obecnie jedyna gra, która ma potencjał, aby stać się czymś, czym Jurassic World Evolution nigdy się nie stał: grą o budowaniu dino z niemal nieograniczonymi możliwościami projektowania. Trzymam więc kciuki