Kolekcjonerskie karty w grach sportowych czy domki na plaży w GTA mogą wkrótce stać się samodzielnymi NFT. Ale co tak naprawdę kryje się za tym nowym trendem?
NFTs tu NFTs tam. Nagłówki o trendzie cyfrowym można obecnie przeczytać we wszystkich mediach. Dla wielu jednak termin ten i kryjąca się za nim funkcjonalność wciąż budzi wątpliwości. Z tego powodu, chcemy dotrzeć do sedna tej innowacji i zbadać, co dokładnie się za nią kryje i jaki wpływ NFT mogą mieć na branżę gier wideo w nadchodzących latach.
NFT & Blockchain – Co to właściwie znaczy?
Skrót NFT oznacza Non-Fungible Token. Krótko mówiąc, oznacza to unikalny obiekt cyfrowy, którego nie można zastąpić. Mogą to być na przykład sportowe karty handlowe, awatary z gier lub obrazy. Zespół Kings of Leon również wydał swój album „When You See Yourself” jako NFT w marcu 2021 roku.
NFT Yourself. Ostatnia szansa. Kończy się w piątek 19 marca o godzinie 20:00 EST. KOL8https://t.co/FsP0Cj6yTX pic.twitter.com/5vT4c9NKic
– Kings Of Leon (@KingsOfLeon) 15 marca 2021
Większość NFT działa na zdecentralizowanym systemie blockchain kryptowaluty Ethereum. Blockchain, jak sama nazwa wskazuje, jest łańcuchem wielu bloków danych. W każdym z tych bloków przechowywane są ogromne ilości transakcji, które z kolei przechowywane są na wielu zdecentralizowanych komputerach połączonych siecią. W ten sposób blockchain funkcjonuje jak rodzaj cyfrowej księgowości. System charakteryzuje się wysoką przejrzystością i bezpieczeństwem.
Po wejściu w posiadanie NFT, tylko Ty jesteś odpowiedzialny za to, co się z nim stanie. Każdy NFT ma unikalnego właściciela i nie może być wymieniany. W każdej chwili możesz wymieniać cyfrowe obiekty z innymi użytkownikami lub sprzedawać je bezpośrednio. W ten sposób przepłynęły już ogromne sumy pieniędzy i wiele firm już na tym skorzystało. Ale co dokładnie oznacza ta innowacja dla naszej ukochanej branży gier i esportu?
Dobra innowacja? To są plusy i minusy
Rynek NFT szybko się rozwija i obejmuje coraz więcej branż. Jednakże, wokół zalet i wad, jakie niosą ze sobą NFT, społeczność jest bardzo podzielona. Niektórzy twierdzą, że technologia ułatwi w przyszłości gromadzenie dzieł sztuki i innych obiektów cyfrowych. Ponadto, obiekty cyfrowe są bardzo trudne do podrobienia, w przeciwieństwie do obiektów fizycznych.
Są to niewątpliwe zalety, zwłaszcza dla artystów, którzy w erze cyfrowej zyskują kolejną szansę na przekształcenie swoich dzieł w gotówkę. Wielu twórców gier wideo również widzi tu swoją szansę.
Dla innych jednak, rynek jest czysto spekulacyjny i nie do opanowania, a raczej rodzajem hobby na boku. Co więcej, proces tworzenia i sprzedaży NFT, jak również system blockchain, zużywa ogromne ilości energii i może w przyszłości jeszcze bardziej uszczuplić środowisko naturalne. Wygląda więc na to, że nowy trend ma nie tylko pozytywne aspekty.
Blesson or curse for the gaming industry?
Pierwszy raz NFT pojawiły się w grze o nazwie CryptoKitties, wydanej pod koniec 2017 roku. Tutaj gracze mogą wymieniać między sobą różne NFT z cyfrowymi kotami i tworzyć różne nowe gatunki kotów poprzez ich kojarzenie. W ostatnich miesiącach coraz więcej dużych studiów deweloperskich zdało sobie sprawę z tego szumu i zajęło stanowisko w tej sprawie.
Dzięki Ubisoft Quartz, francuski deweloper był pierwszym studiem AAA, które zaprezentowało swój wpis do NFT. Jest to nowy system, który pozwala graczom zdobywać różne NFT w postaci przedmiotów kosmetycznych. Obecnie Ubisoft Quartz jest dostępny tylko dla Ghost Recon Breakpoint i tylko w kilku krajach jednocześnie. Jesteśmy więc wciąż bardzo daleko od zdecentralizowanego systemu.
W ślad za Take2Interactive, Konami, Square Enix czy nawet Electronic Arts poszło wiele innych studiów deweloperskich. Ten ostatni nazwał NFT przyszłością branży gier. Ale czy naprawdę? Czy może NFT, po lootboxach i mikrotransakcjach, staną się raczej nowym sposobem na wyciskanie pieniędzy z kieszeni użytkowników?
Pomimo przeważnie negatywnych opinii społeczności, NFT są już wbudowywane w gry. Wygląda na to, że wielcy gracze w branży gier wideo próbują obecnie owinąć sobie użytkowników wokół palca i wymusić na nich nowy system. Wszystko pod hasłem: „Jeśli nie dołączysz teraz, przegapisz coś wspaniałego”.
Prawda jest taka, że niektórzy z deweloperów sami jeszcze nie wiedzą, co jest możliwe w tym nowym systemie. Ale oczywiście już teraz starają się, aby wielu użytkowników ekscytowało się nim jak najwcześniej. Wiele z nich ma jednak charakter czysto spekulacyjny. NFT w grach wideo należy więc nadal traktować z ostrożnością. Nie każda gra musi potrzebować NFT. Jeśli zostaną one rozsądnie wykorzystane, system z pewnością będzie miał potencjał w przyszłości.