Po mało wyszukanej wstępnej zapowiedzi w 2020 roku, remaster klasycznego FPS-a z lat 90-tych Rise of the Triad został w końcu szczegółowo opisany. Jest to współpraca pomiędzy oryginalnym deweloperem Apogee Entertainment, specjalistami od remasterów Nightdive oraz fanatykami retro shooterów z New Blood Interactive i ukaże się na początku przyszłego roku.
Rise of the Triad: Ludicrous Edition zawierać będzie wszystkie oryginalne epizody i dodatki, w tym fanowski Return of the Triad, a także nowy epizod. Gra będzie działać w nowoczesnych rozdzielczościach, ze zwiększonym i regulowanym FOV, zaktualizowanym HUD-em i UI oraz oryginalnymi sprite’ami i teksturami. Dołączony zostanie edytor poziomów i wsparcie Steam Workshop, a także nowy netcode dla multiplayera, odrestaurowana zawartość, w tym zasoby z okresu rozwoju gry, kiedy była ona sequelem Wolfensteina 3D, oraz opcja wyboru pomiędzy oryginalną muzyką a ścieżką dźwiękową Andrew Hulshulta z rebootu z 2013 roku, która była jedną z jedynych dobrych rzeczy w tej grze.
Śmieszny gory good time, Rise of the Triad był naprawdę najbardziej soczystym shooterem lat 90. To także gra o dużym znaczeniu historycznym, którą warto przywrócić w podrasowanej formie i na nowoczesnym silniku, a konkretnie na silniku KEX firmy Nightdive, znanym z takich remasterów jak Quake, Blood czy Doom 64. Multiplayer w Rise of the Triad mógł liczyć do 11 graczy i zadebiutował pierwszy tryb capture-the-flag. Dodatkowo, dzięki komunikatowi LUDICROUS GIBS! towarzyszącemu czerwonym detonacjom wrogów, słowo „gibs”, skrót od giblets w slangu studia Apogee, stało się częścią słownictwa graczy.
Rise of the Triad było również innowatorem w dziedzinie zniszczalności, z kruchymi meblami na poziomie i ścianami, które można było oznaczyć za pomocą bulletholes. Jej poziomy były godne uwagi ze względu na ich wykorzystanie wysokości, z jump padami wystrzeliwującymi gracza na wyższe półki i platformy, jak również gęstość ich tajnych pomieszczeń. Poza tym wszystko to było super zabawne, z power-upami takimi jak tryb psa (tryb Boga, ale jesteś niepokonanym psem), tryb elasto (który zabiera całe tarcie, zamieniając cię w rodzaj sprężystego pinballa, który odbija się od ścian) i tryb shrooms (który przekształca twój widok w psychodeliczną mgiełkę).
Reboot z 2013 roku, choć nie oddał poczucia humoru i zabawy oryginału, był również znaczący, ponieważ pomógł zgromadzić deweloperów, którzy byli odpowiedzialni za znaczną część dzisiejszego odrodzenia retro strzelanek. Dave Oshry, główny reżyser rebootu Rise of the Triad, został dyrektorem generalnym New Blood, a David Szymanski był na tyle fanem rebootu, że wysłał Oshry’emu demo gry, nad którą pracował. New Blood ostatecznie wyda tę grę jako Dusk w 2018 roku.
Rise of the Triad: Ludicrous Edition będzie dostępne na (Steam)(otwiera w nowej karcie)oraz (GOG)(otwiera w nowej karcie)na początku 2023 r.