Już teraz można nosić w kieszeni statki kosmiczne z kosmicznego MMO. Niemiecki policjant umożliwia to
Oczy Thomasa Eberharda rozświetlają się, jak można się spodziewać po kimś, kto mówi o swojej pasji. Marzenie, które pochłonęło sześć lat potu i łez Eberharda.
Sześć lat, w których pracował nad swoją kosmiczną grą karcianą Squadrons, czasem do 2 w nocy, niemal wyłącznie w samotności. Thomas, który z zawodu jest policjantem, włożył wiele w realizację swojego marzenia. I więcej: „To była ogromna równowaga i ogromny koszt dla rodziny, wiele dla tego poświęciliśmy”.
Jego najstarszy syn dorastał z Eskadrą, jest praktycznie częścią rozwoju. Jakże pasuje więc, że kiedy rozmawiamy w jego wolny dzień, Thomas jednym uchem słucha drugiego squirta grającego w pokoju obok. Ciekawe czy kiedyś będzie miał okazję pobawić się kartami taty?
What Squadrons are all about
Squadrons to obecnie analogowa gra karciana dla dwóch graczy, ale oparta na jednym z najbardziej ekscytujących i najgłośniejszych obecnie MMO: Star Citizen. Oryginalne nazwy i wizerunki statków kosmicznych z gry Chrisa Robertsa są wydrukowane na kartach, a Thomas Eberhard ma oficjalne, niekomercyjne pozwolenie na użycie od dewelopera Cloud Imperium Games – „podpisane przez Erin Roberts”, mówi nam z dumą twórca Eskadry.
Jako dowódca eskadry walczysz o punkty zwycięstwa statkami kosmicznymi (karty z ręki), umieszczając je zakryte na bardzo dużych kartach lokacji wykładanych na początku rundy. Są one warte różną ilość punktów w zależności od lokalizacji. Jeśli jedna z tych lokacji (które są oparte na oficjalnych planetach i stacjach kosmicznych systemu Stanton, jedynego systemu gwiezdnego zawartego obecnie w Star Citizen) zostanie zgłoszona przez obu graczy, karty statków są ujawniane i dochodzi do bitwy.
Rozgrywka jest nietypowa, ponieważ w Eskadrach nie ma zasobów ani punktów życia jak w Magic: The Gathering. Nie musisz zagrywać landów, aby generować manę, zamiast tego jest to instant action na pierwszą turę.
„Twarda akcja” – obiecuje Thomas, który pracował nad balansowaniem z ponad 40 graczami testowymi (w tym dwoma graczami turniejowymi Magic Pro). Podczas uniku w grę wchodzi kość; jedyny losowy element w grze. „Chciałbym, aby w pewnym momencie ludzie zaczęli grać w turniejach Squadrons” – ma nadzieję Thomas.
Z UEE, Vanduul i Piratami istnieją na razie trzy frakcje, z wbudowaną opcją deckbuildingu na przyszłość. Podczas gdy obcy Vanduul polegają na wszelkiego rodzaju sztuczkach, szeregowcy specjalizują się w unieszkodliwianiu statków za pomocą EMP i plądrowaniu ich po zakończeniu udanej bitwy. Z kolei marynarka UEE polega głównie na swojej sile ognia i pancerzu. Pierwszy etap z zestawu zasad można pobrać ze strony Eskadry (website); wystarczy wydrukować karty i zacząć grać. Eskadry nie są jeszcze dostępne w sprzedaży. Ale to tylko kwestia czasu.
Soon at a shop near you
„Szanse [na powstanie wersji komercyjnej, przyp. red] nigdy nie były większe” – mówi nam w wywiadzie Thomas Eberhard. Obecnie w tle toczą się negocjacje, zainteresowany jest duży wydawca gier planszowych z doświadczeniem w realizacji licencji. To nie przypadek: w przeszłości Squadrons potrafiło zjednać sobie dużą część społeczności Star Citizen.
Na tzw. (Citizen Spotlight), platformie służącej do prezentacji projektów społecznościowych, Squadrons wielokrotnie otrzymywało rekordową liczbę upvotów od graczy Star Citizen. W międzyczasie trzy różne wkłady trafiły już do top 10, a czwarty Citizen Spotlight na nowej karcie handlowej społeczności planowany jest na sierpień 2022 roku. Odbyło się nawet prawdziwe filmowanie do nadchodzącego zwiastuna. Thomas Eberhard ponownie zajmuje czołowe miejsce w rankingach.
„To były ważne sygnały” – mówi dziś Thomas, patrząc na zbliżającą się komercjalizację. Wówczas minęłoby prawdopodobnie od sześciu do dwunastu miesięcy, zanim można byłoby kupić Squadrons – spóźniona satysfakcja dla projektanta gry, który często musiał zgrzytać zębami podczas długiego okresu rozwoju. „Było tak wiele bashingu gry” – mówi dziś z perspektywy czasu.
„Rozwijanie gry na wyczucie było jednocześnie najpiękniejszą i najtrudniejszą częścią rozwoju”
Ostatecznie, poza realizacją swojego hobby (Thomas ma już na koncie ogromny prototyp gry planszowej i karcianej do Star Wars: The Clone Wars, której plan gry wydrukował swego czasu na plandece ciężarówki), najważniejsze było dla niego „rozwijanie się osobiste”. […] Tak wiele nauczyłem się o rozwoju, produkcji i dystrybucji. A także, by nigdy się nie poddawać. „
Thomas wślizgnął się kiedyś na scenę Star Citizen z zainteresowania rozwojem MMO, które było niezwykle przejrzyste jak na branżę, z częstymi aktualizacjami. Społeczność, którą poznał jako niezwykle przyjazną i pomocną, podtrzymywała jego zaangażowanie. Do dziś posiada tylko dwa średniej wielkości statki kosmiczne w grze.
Punktem zwrotnym dla projektu był Con42 pod Frankfurtem nad Menem w 2018 roku, gdzie Thomas Eberhard po raz pierwszy zaprezentował swój projekt społeczności Star Citizen. Reakcje są przytłaczające. W 2019 roku wraz z Cartamundi, wiodącym producentem kart do gry w Europie, drukują małą edycję prototypu Eskadry poprzez swoją niemiecką filię ASS Altenburger. Thomas przekaże jeden z nich Erinowi Robertsowi, bratu prezesa Cloud Empire Games Chrisa Robertsa, na marginesie targów gamescom 2019 podczas spotkania w pubie o nazwie Bar Citizen.
Erin, który w tym czasie prowadzi w Anglii rozwój kampanii dla jednego gracza Star Citizen – Squadron 42, wydaje się być pod silnym wrażeniem. Niewątpliwy znak tego: Thomas już w 2018 roku otrzymał pozwolenie na niekomercyjne wykorzystanie – podpisane przez Erin Roberts.
Ale są warunki: Thomas Eberhard nie może crowdfundować Eskadry ani zarabiać na niej. Przyszłość Eskadry jest mimo wszystko pełna nadziei.
What the future holds
W obiegu znajduje się już ponad 1500 fizycznych kart handlowych Eskadry, tzw. early supporter cards. Fani pochodzą z całego świata; Thomas wysłał dwie karty na archipelag Polinezji Francuskiej na Pacyfiku. Obecnie szykowne, odblaskowe karty z efektem „folii” są przedmiotem handlu na Ebayu po około 40 euro za sztukę. Później ich właściciele będą mogli wymienić je na ekskluzywne i bardzo rzadkie karty do gry.
Cztery statki kosmiczne były do tej pory dostępne jako karty Early Supporter, a Thomas planuje wprowadzić piątą kartę w sierpniu 2022 roku. Mogliśmy go już zobaczyć i obiecujemy: fani Star Citizen mogą spodziewać się specjalnej gratki, ponieważ przedstawiony na nim statek kosmiczny jest luksusowym ulubieńcem fanów.
Jeśli wszystko wypali z umową o komercjalizacji, zestaw startowy Squadrons zostanie początkowo wydany z pudełkiem premium i podręcznikiem w twardej oprawie zgodnie z wizją Thomasa – limitowana i numerowana edycja specjalna będzie wtedy zawierać wszystkie karty w wariancie foliowym. „To moje marzenie” – zdradza nam w wywiadzie Thomas.
Squadrons jest modułowe, więc jeśli Cloud Imperium Games odblokuje w Star Citizen zapowiadany od dawna system piro, Thomas Eberhard może po prostu dodać odpowiedni zestaw 15 nowych map lokacji. Podobnie jest z nowymi statkami kosmicznymi czy frakcjami, gdzie granice wyobraźni praktycznie nie istnieją. Projektant gry chce między innymi wprowadzić w następnej kolejności eskadrę salvagingową, czyli zbieraczy złomu, którzy mogą poddawać zniszczone statki recyklingowi i przywracać je do życia.
Jeśli gwiazdy się ułożą, Squadrons może nawet trafić na komputery PC z całego świata. Grafiki koncepcyjne pokazują, jak mogłoby to wyglądać:
Jednakże wiele kosmicznych bitew będzie musiało zostać stoczonych w domowych salonach, zanim to może kiedyś nastąpić. Dostępność eskadr autor ilustruje przykładem:
„Jeden z moich testowych graczy wypróbował Eskadrę ze swoim prawie 60-letnim teściem. Nie miał wcześniej żadnej wiedzy o Star Citizen, ale potem przez całe wakacje grał z nim kilka razy dziennie i w inny sposób majstrował ze swoją eskadrą na kanapie „
Wymaga przesłuchania u doświadczonego zawodnika, wtedy w pełni się w nim odnajdujesz – mówi Thomas Eberhard. „Do tej pory to naprawdę czuje się jak Star Citizen” – mówi. Jego oczy się rozświetlają.