Star Wars Jedi: Survivor – EA obiecuje tygodnie łatek i poprawek błędów już teraz.

0
274

Wyraźny znak? EA obiecuje mnóstwo poprawek wydajności dla Jedi: Survivor przed premierą

Wokół Star Wars Jedi: Survivor wciąż jest wiele emocji. Już w wersji testowej zauważyliśmy: faktycznie fantastyczna gra z gatunku war-of-the-starscierpi na wiele problemów technicznych- zwłaszcza w kwestii wydajności. Pierwszy tzw. Day Zero patch przed premierą nie naprawił wiele, teraz kolejny Day One patch 27 kwietnia (jeden dzień przed premierą) ma naprawić wszystko. Przyjrzymy się, czy tak jest w odpowiednim czasie.

Jednak

EA już idzie o krok dalej, obiecując za pośrednictwem Twittera tygodnie aktualizacji, które zajmą się tymi trzema podstawowymi problemami:

  • Bug.
  • Problemy z wydajnością.
  • Większa dostępność.

Przy tak rozdrobnionej wersji testowej, oczywiście, ogłoszenie takie można odczytać na dwa sposoby:

  1. EA chce po prostu ogłosić miłą usługę dla ludzi.
  2. EA zarządza oczekiwaniami: fani powinni czuć się uspokojeni, że wszelkie problemy techniczne w momencie startu nie będą trwałe, ponieważ bardzo regularne łatki zajmą się nimi.

Po prostu nie wiemy jeszcze, jak dobrze finalna wersja premierowa będzie działać dla ludzi na zewnątrz. Nawet z Geforce RTX 4090 nasza liczba klatek na sekundę spadła do 30 FPS, pojawiły się duże problemy z asynchronicznym dźwiękiem, a ray tracing nie działa tak, jak powinien.

To, że EA i Respawn chcą dostarczać mnóstwo łatek po premierze, to oczywiście świetna rzecz z zasady. Z czysto redakcyjnego punktu widzenia radzimy jednak zachować ostrożność: poczekajcie na ostateczne wydanie, ostateczne testy i ostateczne sprawdzenie wydajności, zanim wydacie 70 euro na cyfrowy lub fizyczny licznik. Jedi: Survivor nie byłby pierwszą i jedyną grą na PC, która wystartowałaby w 2023 roku z poważnymi problemami technicznymi.