Sworn to mroczna średniowieczna wersja Hadesu, w którą można grać razem z przyjaciółmi

0
13

Zapuściliśmy się do mrocznej wersji Camelotu na gamescom 2024 i ostrzyliśmy nasze noże razem z deweloperami

Ta gra jest jak GlobalESportNews bingo, które się spełniło: mroczna atmosfera, średniowiecze z domieszką fantasy, ponuro wyglądający kolesie i kolesie w zbrojach oraz opcja gry ze znajomymi lub w pojedynkę

W skrócie: jestem pewien, żeSwornwzbudzi Twoje zainteresowanie, jeśli słowoRoguelikenie sprawi, że w pośpiechu opuścisz wirtualny pokój.Ale czy za fajną fasadą kryje się fajna gra?

Chciałem się tego dowiedzieć na targach gamescom 2024, siadając z deweloperami z Windwalk Games i rozgrywając rundkę lub dwie w Sworn.

Cztery pięści przeciwko Camelot

Jaką grą jest Sworn? W tym roguelike’u akcji przyszła kolej na króla Artura. Złowrogi król jest mniej więcej tak przyjazny, jak jego prawie imiennik Arthas, Lichking zWorld of Warcraft, i dlatego musi zostać obalony.

Wyruszasz więc jako bezimienny wojownik, by skopać tyłki Rycerzom Okrągłego Stołu i ich królowi. Możesz to zrobić sam lub z maksymalnie trzema innymi graczami Wspierać Cię będą znane postacie z legendy arturiańskiej, takie jak czarodziej Merlin czy kobieta z jeziora Nimue.

W Sworn nie należy jednak spodziewać się zbyt wiele fabuły, gdyż główny nacisk położono na rozgrywkę i jej mechanikę. W trakcie gry odblokujesz w sumie cztery różne postacie: Vigilante, Monk, Rook i Spectre. Każda postać ma cztery różne bronie do odblokowania, a także zalety i wady. Podczas gdy Rook jest prawdziwym sluggerem, Spectre woli atakować z dystansu.

Każdą broń można ulepszać i dostosowywać za pomocą systemu węzłów, a postać ma również system ulepszeń. Dzięki wysokiemu poziomowi personalizacji możesz tworzyć różne konfiguracje i skupić swoją postać bardziej na przykład na atakach frontalnych lub wspierających zaklęciach i narzędziach.

Brak miejsca na łupy goblinów

Jak się gra w Sworn? &nbspPo odpowiednim ustawieniu bazy wkraczasz na pole bitwy. Tutaj wszystko działa na podobnej zasadzie, co w prekursorze gatunku, Hadesie: oczyszczasz obszar z potworów, a następnie musisz zdecydować, przez które drzwi chcesz przejść, aby zdobyć ulepszenie lub cenny zasób, który się za nimi znajduje.

Od czasu do czasu w okolicy znajdziesz też pojedyncze przedmioty, w przypadku których możesz zdecydować, czy przyjąć wyzwanie w zamian za więcej łupów, czy też ruszyć dalej. Będziesz miał też na to wystarczająco dużo czasu, ponieważ przez bramę można przejść razem jako grupa tylko wtedy, gdy wszyscy gracze stoją przed nią.

Pomiędzy materialną bitwą aDalej, jeszcze jedna runda

W sumie w grze pojawi się dziesięciu bossów, różnych mini-bossów i innych specjalnych przeciwnikówabyś nie mógł się nudzić podczas zwiedzania Camelotu. Wszyscy trzej bossowie, z którymi zmierzyłem się wraz z jednym z deweloperów, mieli swój własny styl walki. Nie należy się jednak spodziewać systemu fazowego jak w Hadesie.

Pomimo wszystkich pochwał i zaufania, jakie mam do Sworn, wciąż mam pewne zastrzeżenia co do systemu ulepszeń. Jesteś dosłownie bombardowany zasobami, materiałami i systemami, więc szybko staje się to mylące, szczególnie na początku. Wersja premierowa będzie musiała odpowiedzieć na pytanie, czy ta szeroka rozpiętość rzeczywiście doprowadzi do różnych buildów, czy tylko niepotrzebnej złożoności w praktyce.

Na razie spirala motywacyjna w postacionly one more rounddziała naprawdę dobrze. Jeśli zawsze chciałeś zagrać w Hadesa ze znajomymi, podoba ci się mroczny wygląd i lubisz majstrować przy postaciach, Sworn powinien znaleźć się na twojejSteamowej liście życzeń