Synced: Off-Planet chce zdefiniować swój własny gatunek shootera

0
547

Na gamescom 2021 pojawią się informacje o Synced: Off-Planet. Strzelec chce mieszać PvP i PvE, wyglądać naprawdę fantazyjnie i uczynić hordy NPC swoimi niewolnikami

Kiedy strzelanka łączy PvP i PvE, to nie jest to już nic nowego, przynajmniej od czasu Hunt: Showdown. Niemniej jednak, Tencent studio NEXT jest venturing do podgatunku z Synced: Off-Planet. Co więcej, Synced ma nawet stworzyć swój własny gatunek shootera z nietypową mechaniką rozgrywki.

A to, co pokazano do tej pory, nie tylko wygląda elegancko dzięki silnikowi Unreal Engine 4, efektom ray tracingu i wysokiej jakości oprawie graficznej, ale również rozgrywka na papierze wygląda ekscytująco. Zamiast klasycznego battle royale, gracze rywalizują ze sobą w drużynach, odpierając hordy techno-podobnych potworów zombie – a nawet sami je kontrolując.

Jak dokładnie ma to działać, co odróżnia Synced od Hunta i PUBG tego świata i czy to może być twoja para butów bojowych, omawiamy w tym wstępie.

Synced: Off-Planet zostało po raz pierwszy ujawnione na targach gamescom 2019, po czym zamilkło na dwa lata. Na gamescom 2021 twórcy powrócili z nowym zwiastunem fabularnym, bo tak, fabuła też jest:

O czym jest „Synced: Off-Planet”?

Po pierwsze, przejdźmy do podstaw: Synced to trzecioosobowa strzelanka osadzona na postapokaliptycznej Ziemi. Po raz pierwszy upadek cywilizacji nie został spowodowany przez wirusa, ale przez zaawansowaną technologię. Zaawansowany chip Morpheus umożliwił ludzkości wirtualne połączenie się z technologią i tym samym zawsze bezpośredni dostęp do wszystkich dostępnych danych.

Ale wadliwa aktualizacja położyła nagły kres boskiej fantazji, zabijając za jednym zamachem miliardy ludzi, a następnie przekształcając ich w niebezpieczne zombie zwane Nanos, które teraz rządzą ulicami świata. Nieliczni ocaleni walczą o opuszczenie planety i dotarcie do ocalałej „arki” na orbicie Ziemi.

The highlight: Jako gracze mamy możliwość hakowania osłabionych nanosów i synchronizowania się z nimi, co pozwala nam na przejmowanie całych rojów bestii. Możemy wtedy kazać potworom rzucać się na wrogich graczy lub nawet na grasujące w okolicy hordy AI. To jest największy unikalny punkt sprzedaży Synced: Off-Planet. Deweloper NEXT Studios określa grę jako „strzelankę towarzysząca” właśnie ze względu na tę cechę.

A całość nawet wygląda naprawdę dobrze, o czym świadczą zrzuty ekranu:

How Synced: Off-Planet plays
Stanowi to przesłankę do walki z i przeciwko sobie w różnych trybach. Ale jak kształtują się tryby? Jak na razie twórcy mówią o trzech trybach gry:

Off-Planet – PvP: Tutaj gracze rywalizują w trzyosobowych zespołach, aby dotrzeć do promu ratunkowego na arkę na jednej z kilku dużych map. Polowanie na łupy, takie jak lepsze bronie, przypomina znaną formułę Battle Royale. Bitwy toczą się przeciwko SI i innym drużynom graczy, które mają ten sam cel. Tylko jedna drużyna może z powodzeniem dokonać eksfiltracji na rundę. Brzmi to jak Hunt, Escape from Tarkov, PUBG lub The Cycle, ale obiecuje więcej akcji i chaosu dzięki funkcji towarzysza.

Shuttle Rush – PvP: Drugi tryb PvP w grze Synced: Off-Planet obraca się wokół kilku rund wahadłowców, do których trzeba dotrzeć. Na mapach pojawia się kilka wahadłowców, o które gracze muszą walczyć. Celem jest zdobycie jak największej ilości punktów, aby na końcu móc świętować zwycięstwo.

Czysty tryb PvE: W trzecim trybie wszystko kręci się wokół kooperacyjnej walki z SI. Zadanie polega na zebraniu uszkodzonych danych i poznaniu po drodze historii gry Synced: Off-Planet.

Tryby obsługują od 36 do 48 graczy i do 1500 przeciwników AI. Przy okazji, podobnie jak gracze, pojawiają się one w losowych miejscach w każdej rundzie, aby stworzyć nową rozgrywkę i tak w kółko.

W naszym materiale wideo z targów gamescom 2019 szczegółowo omawiamy grę Synced, a także pokazujemy wiele scen rozgrywki:

https://www.youtube.com/watch?v=RN_STPwaKjE

Nie ma klas i wiele opcji indywidualnej taktyki.
Synced: Off-Planet pozwala nam na tworzenie własnych wojowników. Deweloper NEXT chce zaoferować graczom wiele opcji projektowania postaci zgodnie z własnymi życzeniami. Nie wiadomo jednak jeszcze ostatecznie, jak dokładnie będzie to wyglądało.

Przynajmniej wiemy, że Synced: Off-Planet nie ma predefiniowanych klas. Zamiast tego budujemy swoje postacie (tak, możemy stworzyć ich kilka) w oparciu o system atutów. Umiejętności zmieniają między innymi sposób, w jaki kontrolujemy potwory AI.

Potyczki przypominają nieco The Division: wolno nam korzystać z osłon, wywijać się ze strefy zagrożenia za pomocą skoków szczupaka i patrzeć bezpośrednio nad ramię postaci podczas celowania. Dodatkowo, w trybie celowania dostępny jest również widok z pierwszej osoby, który pozwala nam patrzeć bezpośrednio przez zamontowany wizjer.

Jako broni używa się realistycznych karabinów szturmowych, pistoletów, karabinów maszynowych, strzelb i tym podobnych. Podobieństwa do The Division widzimy również w nałożonym UI oraz płynnych, niemalże tantalisingly casualowych animacjach ruchu.

Czego możemy się spodziewać po Synced: Off-Planet?

Data premiery nie została jeszcze ustalona. Przede wszystkim zbliża się faza alfa gry Synced: Off-Planet, do której można się zgłosić naoficjalnej stronie. Synced ma się ukazać na Steamie i „w innych sklepach” w 2022 roku.

W 2019 roku deweloperzy nie ustalili jednak jeszcze, jaki model sprzedaży chcieliby zastosować w przypadku Synced: Off-Planet. Free2Play lub Buy2Play są obecnie na stole. „Podobne” tytuły Tencent, takie jak Ring of Elysium czy PUBG Mobile, do tej pory opierały się na modelu Free2Play z mikrotransakcjami.