Tak właśnie wygląda nowa edycja: Command & Conquer otrzymuje pochwałę jako antyreformowany

0
470

Deweloper Petroglyph ogłosił pozostałą część klasycznej strategii czasu rzeczywistego Command & Conquer w zwiastunie. Pierwszy trailer remake’u C&C budzi nadzieję, że gra nie popełni tych samych błędów co Warcraft 3: Reforged.

Co się działo, gdy Warcraft 3: Reforged został wydany niecałe dwa miesiące temu? Od problemów z wydajnością, poprzez brak obiecanej zawartości, aż do 30 gb łatki, która zabrała nawet klasyczną wersję Warcraft 3 do grobu. Społeczność miała wiele powodów do narzekania. Dzięki przyczepie, Command & Conquer pokazuje teraz, że czyni prawie wszystko lepszym, co było krytykowane w Reforged.

Nic dziwnego, że było wielu rozczarowanych fanów, którzy domagali się zwrotu pieniędzy. Narodził się Warcraft 3: Refunded meme. Teraz, stare Nemesis Command & Conquer Blizzard Warcraft’a może się skończyć z Real-TimeStrategy (RTS).

Warcraft kontra C&C: starożytna rywalizacja
W latach 90-tych RTS był kwitnącym gatunkiem. Serie Blizzard’s Warcraft oraz Westwood’s Command & Conquer zdominowały tę scenę i do dziś są przełomowymi klasykami gier komputerowych. Jednakże, podczas gdy Westwood rozwiązał się po przełomie tysiącleci i EA przejęło serię, Blizzard przeżyło rozkwit i stworzyło imperium gier, głównie dzięki franszyzy Warcraft.

Wydaje się ironią losu, że śmiertelna konkurencja jest teraz nową nadzieją w sektorze RTS. Zwiastun ogłoszeniowy dla Command & Conquer Remastered wywołał wiele emocji, a społeczność Warcraft 3 patrzy na grę z zaciekawieniem.

Nawet na trzy miesiące przed premierą w czerwcu, gra już wygląda na bardziej skończoną niż Reforged jest dzisiaj. Janne „Neo” Tjarks, prawdopodobnie najsłynniejszy i najbardziej namiętny członek obsady sceny WC3, skomentował, że zwiastun uczynił go jednocześnie szczęśliwym i smutnym.

WC3- i Heroes-of-the-Storm-Caster Michael „KendricSwissh” Kratzel trafia na ten sam wynik na tweeterze i doprowadza do punktu, co czyni C&C lepszym.

Kto stoi za C&C Remastered?

EA dała Petroglyph Games berło dla Remastera. Studio zostało założone przez byłych członków Westwood – najlepsze warunki do ostrożnego obchodzenia się z klasykiem.

Co ciekawe, Petroglyph współpracuje z Lemon Sky Studios. Malezyjskie studio animacji powstało na zlecenie firmy Blizzard w celu stworzenia modeli dla Reforged. Podczas gdy grafika z remake’u Warcrafta spotkała się z dużą krytyką, fani C&C są zachwyceni pieprzonym wyglądem swojego remake’u.

Co już czyni C&C lepszym

Ale nie tylko grafiki są chwalone. Petroglif skrupulatnie trzyma się oryginału, modernizuje popularne tandetne kutasy, a nawet dodaje treści, które były wówczas dostępne tylko w wersji Playstation.

Nowa edycja będzie zawierać nie tylko pierwszą część serii, Tiberium Conflict, ale także drugą część, Red Alert, wraz z wszystkimi jej rozszerzeniami. Ponadto, deweloper zaangażował oryginalnego rzecznika pierwszej części, Kia Hutzinger, między innymi, aby ponownie użyczyła swojego głosu sztucznej inteligencji EVA, która komentuje wydarzenia w grze.

Niemniej jednak, C&C nie boi się włączyć do gry nowoczesnych udogodnień, które nie istniały 25 lat temu. Znajdą się tam m.in. dowolnie przypisywane klawisze funkcyjne, funkcja odtwarzania oraz system dobierania zapałek oparty na ELO.

Dużą popularnością cieszy się również podpisanie umowy z Frankiem Klepackim, który napisał oryginalną ścieżkę dźwiękową. Dla C&C Remastered przerobił siedem godzin muzyki, a wcześniej niepublikowane utwory znajdą się w grze.

Największy unikalny punkt sprzedaży