Wideo z YouTube pokazuje, jak 16-letni Oblivion może błyszczeć do dziś dzięki wielu modom i efektom ray tracingu.
The Elder Scrolls: Oblivion zajmuje specjalne miejsce w moim sercu: Nie grałem jeszcze w Morrowinda, a Oblivion był pierwszym doświadczeniem gry 3D z otwartym światem, która przykuła mnie do ekranu na bardzo długi czas, choćby ze względu na swój rozmiar.
Ja sam w międzyczasie przeszedłem dalej, ale aktywna społeczność wciąż poświęcona jest wiekowemu tytułowi Bethesdy. Kanał YouTube (Digital Dreams) wykorzystał w pełni przestarzałą grafikę gry i pokazuje w swoim filmie, jak Oblivion może wyglądać w 2022 roku.
Tak może wyglądać Oblivion dzisiaj
Nie chcę was zanudzać długim wstępem, więc przedstawię wideo, o którym mowa, już teraz:
Dla porównania, tutaj masz też gameplay oryginału z 2006 roku z naszego archiwum wideo, ogromna różnica staje się wyraźniejsza.
Twórca filmu twierdzi, że użył ponad 200 modów do swojej ulepszonej wersji Obliviona. Do tego doszedł mod ENB, specjalne shadery i efekty ray tracingu.
Jednak aby to wszystko obsłużyć, prawdopodobnie konieczny będzie prawdziwy system klasy high-end. Do nagrania graficznego splendoru wykorzystano komputer z procesorem Ryzen 9, 32 GB RAM i kartą graficzną RTX 3090 – innymi słowy, bardzo mocną maszynę.
Rezultat wygląda również odpowiednio szykownie. Szczególnie realistycznie wyglądające światło sprawia, że tekstury, z których część została znacznie poprawiona, wyglądają bardzo nowocześnie. W niektórych scenach, jak np. przed ruinami Ayleidów za miastem cesarskim, wygląda to naprawdę świetnie na pierwszym planie.
Oczywiście, nawet masa modów nie ukryje faktu, że to wciąż tytuł z 2006 roku: Sztywne animacje, woda i tekstury LOD pokazują, że nie jest to pełny remaster.
Jeśli chcesz teraz ocalić Cyrodiil przed hordami Daedry z krainy zapomnienia, przypominamy Ci o Skyblivionie. Projekt moddingowy postawił sobie za cel stworzenie kompletnego remake’u Obliviona na silniku Skyrim. Wrażenia z gry Skyblivion możecie zobaczyć na filmie od deweloperów:
Chociaż doświadczenie pokazuje, że takie projekty trwają bardzo długo, modderzy dostarczają regularne aktualizacje na temat rozwoju gigantycznego fanowskiego remake’u i również wydają się stale robić duże postępy. Dla wszystkich fanów czwartego Elder Scrollsa jest to być może mały promyk nadziei.