W marcu wytwórnia Paramount wywołała podekscytowanie wśród fanów Wojowniczych Żółwi Ninja, zapowiadając nadchodzącą adaptację komiksowego szablonu „The Last Ronin”. Mówi się, że gra będzie inspirowana niczym innym jak „God of War„  „Santa Monica”, ale obietnice są wciąż skąpe.
Jednak w końcu możemy uchylić rąbka tajemnicy i ujawnić tożsamość wydawcy oraz studia deweloperskiego: THQ Nordic i Black Forest Games to kreatywne umysły stojące za Teenage Mutant Ninja Turtles: The Last Ronin. To ekscytujące odkrycie zostało ujawnione podczasTHQ Nordic Digital Showcase 2023
Za Black Forest Games stoi zespół deweloperski składający się z utalentowanych byłych członków studia Spellbound Entertainment. W przeszłości świętowali takie sukcesy jak „Giana Sisters: Twisted Dreams”, a także remake’i „Destroy All Humans!” i „Destroy All Humans! 2 – Reprobed”. Wraz z „The Last Ronin” studio wydaje się wkraczać w nową erę z wyższym budżetem.
Doug Rosen, starszy wiceprezes ds. gier i nowych mediów w posiadającym licencję Paramount, dał do zrozumienia podczas pierwszego ogłoszenia, że adaptacja komiksu będzie czerpać inspirację z najnowszych gier z serii „God of War”. Chociaż ambicja ta nie jest jeszcze namacalna w pierwszym teaserze, ponieważ jedynie potwierdza rozwój.
Wrażenia z mrocznej przygody Już 45-sekundowy zwiastun daje jednak wyobrażenie o „Ostatnim Roninie”: ta przygoda Żółwi Ninja charakteryzuje się mroczną atmosferą, daleką od typowych kolorowych opowieści. Komiks opowiada tragiczną historię, w której ocalały Żółw walczy w postapokaliptycznym świecie Nowego Jorku.
Krótki teaser zapowiada jednak również coś więcej: Nie należy spodziewać się rychłej premiery „Teenage Mutant Ninja Turtles: The Last Ronin”. Prace nad grą prawdopodobnie rozpoczęły się dopiero pod koniec tego roku, a wysokiej jakości gry AAA potrzebują czasu.