Total War: Warhammer 3 – Nowa frakcja Cathay to coś bardzo wyjątkowego

0
892

Grand Cathay to nowa frakcja w Total War: Warhammer 3, ale w przeciwieństwie do większości innych frakcji, prawie nic o nich nie wiadomo. To się teraz zmienia.

Jedną rzecz trzeba przyznać Creative Assembly: wiedzą, jak zawinąć złe wieści w watę! Bo po tym, jak ogłoszono, że Total War: Warhammer 3 nie ukaże się już w 2021 roku, fanom zaserwowano jeszcze słodką informację.

Niedługo po przesunięciu terminu, twórcy ujawnili jedną z najbardziej tajemniczych ras, jakie kiedykolwiek pojawiły się w grze Warhammer: Grand Cathay. Frakcja ta, wraz z pięcioma innymi, jest jedną z grywalnych nacji, które znajdą się w Warhammerze 3 od samego początku. Razem z zaciekłymi wojownikami Kislevu tworzą śmiertelny bastion przeciwko Bogom Chaosu, z których każdy przewodzi swojej własnej frakcji.

Oprócz kolejnego, wyjątkowo efektownego zwiastuna, ujawniono jeszcze więcej szczegółów na temat tej nowej frakcji. Co dokładnie czeka Cię z Cathay i dlaczego ta frakcja jest szczególnie wyjątkowa, podsumowaliśmy w tym artykule.

Why Cathay is special

Cathay nie jest frakcją jak każda inna. Bo o ile Kislev czy frakcje Chaosu mają oczywiście długą historię i pojawiały się w tabletopach czy innych grach przed Total War, o tyle Cathay to zupełna nowość. Po prostu na wschodzie nie było książek o wojsku ani bardziej dogłębnych informacji o tym kraju.

Wiadomo było o jej istnieniu, ale do tej pory nie została opracowana. Dzięki Warhammer 3, Cathay po raz pierwszy otrzymuje twarz. W tym celu twórcy ponownie podjęli współpracę z Games Workshop i całkowicie przeprojektowali frakcję, włączając w to wszystkie postacie, jednostki, magię i historię.

Ponadto Cathay jest pierwszą frakcją Warhammera, która zajmuje się kulturami Dalekiego Wschodu, a w szczególności mitologią chińską.

Cathay jest położony bardzo daleko na wschodzie świata. Naturalnym więc było zaadaptowanie tej frakcji do regionu azjatyckiego. W prawdziwych Chinach brakuje jednak chyba latających wysp.
Cathay jest położony bardzo daleko na wschodzie świata. Naturalnym więc było zaadaptowanie tej frakcji do regionu azjatyckiego. W prawdziwych Chinach brakuje jednak chyba latających wysp.

Jacy to ludzie?

Chociaż Wielkie Imperialne Imperium Cathay nie odgrywało do tej pory zbyt wielkiej roli w świecie Warhammera, nie jest ani małe, ani nieistotne, ani też nowe. Cathay jest jedną z najstarszych i największych cywilizacji na świecie, która jednak niewiele, jeśli w ogóle, zmieniła się na przestrzeni wieków. Wizualnie Cathay bez wątpienia przypomina Chiny, czy to zbroje, stroje, broń, czy też architekturę ich miast wykonaną z jadeitu.

Oczywiście, Cathay nie jest nieudolną kopią Chin. Kraj ten posiada wiele magicznych wpływów, które czynią go wyjątkowym. Szczególną uwagę przykuwają tu latające wyspy, które unoszą się nad miastami i na które prowadzą kolejki linowe. Startują stąd również sterowce wyposażone w balony i żagle.

Cathayanie są zdyscyplinowanym ludem, który podąża za planami Niebiańskiego Cesarza Smoka. W ten sposób dążą do osiągnięcia równowagi między wolą i chęcią. Ludem rządzi nie tylko sam Smoczy Imperator, ale także jego dzieci, które potrafią zmieniać postać z ludzkiej na smoczą.

Miao Ying jest Smoczycą Burzy, która rządzi na Północy i dowodzi armiami Wielkiego Bastionu. Bastion ten jest warhammerową wersją Wielkiego Muru Chińskiego, który opiera się zarówno chaosowi, jak i koczowniczym najeźdźcom. Miao Ying jest gwiazdą pierwszego zwiastuna:

Miao Ying brat Zhao Ming jest nazywany Żelaznym Smokiem i rządzi zachodnim Cathay, gdzie znajduje się Podniebna Droga. Tutaj broni wejścia do królestwa i chroni je przed pustynnymi klanami. Zhao Ming jest jednak podobno lekko obłąkany. Miao Ying i Zhao Ming będą dwoma legendarnymi dowódcami w Warhammerze 3.

Właściwi władcy krainy, Smoczy Cesarz i jego żona, Księżycowa Cesarzowa, uważani są za istoty niemal boskie. Podobnie jak w przypadku Bogów Chaosu, takie istoty nie sprawdziłyby się jednak w roli dowódców. Dlatego w grze wcielamy się w ich dzieci.

Podczas gdy Miao Ying ciska piorunami nawet w formie smoka, Zhao Ming zieje zwykłym ogniem.
Podczas gdy Miao Ying ciska piorunami nawet w formie smoka, Zhao Ming zieje zwykłym ogniem.

Jak gra Cathay?

Dyscyplina, wielkie bastiony, kraj osłonięty. To już coś brzmi – Cathay będzie przede wszystkim frakcją defensywną. Jest to widoczne zarówno na mapie kampanii, jak i w trakcie bitew w czasie rzeczywistym. Chronione państwo musi być bronione przed najeźdźcami z zachodu i północy. Szczególnie zbliżające się hordy chaosu zagrażają Cathay. W zwiastunie Imperium najwyraźniej stawia czoła Tzeentchowi, podstępnemu bogu chaosu, który jest źródłem czarów.

Jak w szczegółach będzie wyglądała specjalna mechanika gry w Cathay na mapie kampanii nie jest jeszcze znana. Duży nacisk kładzie się jednak na finansowanie wysiłku wojennego kraju. A dokona się to z pomocą Niebiańskiego Szlaku – jedynej drogi handlowej między Cathay a Starym Światem. W szczególności istotna w kampanii staje się obrona Wielkiego Bastionu. Planowane są nawet specjalne oblężenia.

Cathay polega na defensywnej mieszance myśliwców dystansowych, magii, jednostek latających i gigantycznych wojowników.
Cathay polega na defensywnej mieszance myśliwców dystansowych, magii, jednostek latających i gigantycznych wojowników.

Cathay’s Troops

W bitwach w czasie rzeczywistym, Cathay również opiera się na silnej obronie i polega na technologicznych arcydziełach, aby to zrobić. Dzięki swoim działom, kusznikom i broni palnej mają do dyspozycji potężne myśliwce dalekiego zasięgu. Linia frontu składa się głównie z włóczników i halabardników. Dzięki temu są one wytrzymałe, ale nie do końca mobilne. Trochę jak krasnoludy z Warhammera 1.

I podobnie jak krasnoludy, Imperium stara się zrekompensować tę wadę jednostkami latającymi. Wśród nich są latające statki i skrzydlate wierzchowce. Jednak w przeciwieństwie do krasnoludów, Cathay może również wyprowadzić w pole potężnych czarodziejów. Do tego mają do dyspozycji ogromne potwory jak Terakotowa Straż i oczywiście swoje smoki. Oprócz elit takich jak Jadeitowi Wojownicy, Strażnicy Niebiańskiego Smoka i Jeźdźcy Jadeitowej Longmy, w szeregach Cathay znajdują się również setki słabo wyszkolonych, ale tanio zwerbowanych ludzi.

Specjalna cecha armii Cathay: Cathayanie walczą w idealnej harmonii. Oznacza to, że im lepiej jednostki współpracują ze sobą, tym silniejsze się stają. Myśliwce bliskiego i dalekiego zasięgu otrzymują więc bonusy, jeśli stoją blisko siebie.

Co sądzisz o Wielkim Imperium Cathay? Czy ta niezwykła frakcja może Cię przekonać, czy też nadal masz na oku Kislev lub któregoś z Bogów Chaosu? Powiedz nam, co myślisz w komentarzach!