Smakuj płaskiej tęczy.
Jedzenie w grach fantasy może być tak dziwnie sugestywną częścią całego doświadczenia, szczególnie w grach wideo. Podobnie jak w filmach i książkach, może ono służyć jako mały dodatek do ogólnej budowy świata, pokazując nam, co jedliby ludzie, którzy naprawdę tam żyją, ale często idzie to nieco dalej. W grach często trzeba zdobyć, lub przynajmniej zrobić jedzenie i często posiłki będą zapewniać korzyści, takie jak zdrowie lub moc. Jedzenie w niektórych grach może być całym sensem, lub tylko spojrzeniem na głębszy świat, ale wszystkie one pozbawione są smaku.
Z pewnością nie jestem osamotniony w stwierdzeniu, że chciałbym móc skosztować jedzenia z gier wideo. Potrawy, które tworzę w Genshin Impact są tak piękne i często odwołują się do dziedzictwa miast, w których zostały wykonane. To prawie jak zbrodnia, że nie mogę ich zjeść. Proszę, pozwól mi przeżyć ucztę Łowcy Potworów przed polowaniem, lub posiłek przygotowawczy ze zbalansowanego jedzenia przed wyruszeniem na rajd w Valheim. Chcę posmakować kości, z których powstaje chrupiący kurczak w Fable 4. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Wreszcie mam dowód na to, że nie jestem całkiem sam. Według doniesień (Reuters), prototyp ekranu telewizora, który można lizać, został opracowany przez profesora Uniwersytetu Meiji, Homei Miyashita. Taste the TV, lub TTTV imituje smaki jedzenia poprzez rozpylanie kombinacji 10 różnych smaków, aby uzyskać pożądany efekt. Jeśli możemy zmieszać trzy różne kolory światła, aby uzyskać prawie nieskończoną ilość barw, to czemu nie. Smak jest następnie nakładany przez higieniczną folię, która rozwija się na ekranie, gotowa do zlizania. To trochę koszmar Covida, ale tak długo, jak ludzie nie będą dzielić się ekranami, może to być również sen Covida.
Celem jest umożliwienie ludziom doświadczenia czegoś takiego, jak jedzenie w restauracji na drugim końcu świata, nawet podczas pobytu w domu” – powiedział Miyashita agencji Reuters i wyjaśnił, że rzeczywiste aplikacje mogą być wykorzystywane do szkolenia sommelierów i szefów kuchni, a także do degustacji gier i quizów.
Oczekuje on, że komercyjna wersja urządzenia będzie kosztować 100.000 jenów, czyli nieco ponad 800 dolarów amerykańskich, a nawet był w kontakcie z firmami o wykorzystanie sprayu do innych zastosowań smakowych. Jak na przykład użycie kawałka chleba zamiast ekranu. Miyashita porównał również możliwość pobierania smaków i drukowania ich do możliwości słuchania i cieszenia się muzyką na całym świecie, i jest to bardzo fajna koncepcja.
Przyszłość, w której przyjaciel może wysłać mi smak najlepszego przepisu swojej mamy z całego świata, jest bardzo fajnym pomysłem. Nie mówiąc już o możliwości polizania najlepszego ciasta z bakeoffów, czy dowiedzenia się, jak naprawdę powinna smakować słodka bułka z uniwersum Bethesdy. Chociaż jest też wiele fikcyjnych smaków, których z pewnością cieszę się, że nigdy nie spróbowałem i możemy mieć tylko nadzieję, że dobro zwycięży nad złem, gdy ta nowa technologia będzie się rozwijać.