W porównaniu z dino-survivalowym Deathground, Jurassic Park wygląda jak zoo

0
381

 

 

Pierwszy zwiastun kooperacyjnej gry survivalowej zachwyca nastrojowym klimatem i przerażającymi dinozaurami. Zebraliśmy dla Ciebie wszystkie informacje na temat Placu Śmierci.

Paleontolodzy twierdzą, że siła ugryzienia T-Rexa wynosiła 3,6 tony. Podczas rozdrabniania zdobyczy może wywierać nacisk nawet ponad 30 ton na centymetr kwadratowy. Czy ta myśl wywołuje u Ciebie mdłości? Teraz dodatkowo wyobraź sobie, że jesteś uwięziony w pomieszczeniu z tą 13-metrową, 9-tonową bestią.

Takie jest założenie Placu Śmierci. Tyle że w grze nie kończy się tylko na jednym dinozaurze…

W tym artykule wyjaśniamy, o co chodzi w grze typu horror-survival, w którą można grać samodzielnie lub w kooperacji. Ale zanim to nastąpi, już teraz możesz zapoznać się z pierwszym wrażeniem klimatycznej rozgrywki:

 

Co sprawia, że Deathground jest tak wyjątkowy?

W grze survivalowej Deathground walczysz w pojedynkę lub w kooperacji z maksymalnie dwoma przyjaciółmi o przetrwanie na obszarze opanowanym przez sprytne dinozaury. Na początku rundy wybierasz jedną z klas postaci i zostajesz wrzucony na niebezpieczny teren. Twoim zadaniem jest odnalezienie specjalnych łupów i dotarcie do Punktu Wydobycia, nie dając się pożreć głodnym pierwotnym jaszczurkom.

Nie należy jednak rzucać się w wir pracy, lecz dokładnie przemyśleć każdy krok. Dinozaury AI są zawsze czujne i reagują na każdy Twój ruch. Unikaj głośnych dźwięków, chowaj się, jeśli dinozaur podejdzie zbyt blisko, i używaj przedmiotów, takich jak flary, aby zmylić drapieżnika z tropu.

Deathground wymaga koordynacji działań jako zespół, podziału zadań i przemyślanego postępowania. W końcu twórcy gry uznali przetrwanie za swój najwyższy priorytet. Mięsożercy mają być bardzo inteligentni i reagować na ciebie, amunicji jest mało, a w dużych, ciemnych przestrzeniach szybko może się zdarzyć, że zostaniesz oddzielony od swoich przyjaciół.

Po pomyślnym ukończeniu misji możesz podnieść poziom swojej postaci i odblokować nowe umiejętności, zanim ruszysz do kolejnej rundy. Twórcy gry obiecują wysoką wartość powtórek: punkt początkowy, miejsce wydobycia oraz zadania są zawsze generowane losowo.

Będą też różne mapy. Na razie w zwiastunie można było zobaczyć tylko duży magazyn i dżunglę, ale w przyszłości ma być ich więcej. Każda runda powinna być wyjątkowa i stawiać przed graczami nowe wyzwania.

 

Klasy postaci

  • Inżynier: Nie potrzebujesz kolejnego narzędzia do włamywania się do systemów (drzwi, alarmów, sieci energetycznych).
  • Scout: Czujnik ruchu pomoże Ci namierzyć miejsce, w którym znajdują się dinozaury.
  • Hunter: Masz zwiększony zmysł percepcji i jesteś wyposażony w karabin.

 

Co już lubimy?

Grafika i dźwięk: Wszystkie pokazane do tej pory klipy z Placu Śmierci pochodzą z wersji pre-alfa gry. I już jesteśmy zafascynowani zwiastunem. Świat wykreowany w silniku Unreal Engine 4 wygląda realistycznie, tworzy niesamowitą atmosferę dzięki świetnemu oświetleniu, co podkreśla również dobra oprawa dźwiękowa. Atmosferę grozy w grze dopełnia ścieżka dźwiękowa autorstwa kompozytora Davida Housdena (Thomas był sam, Tom, Q.U.B.E. 2).

Różne gatunki dinozaurów: Jak dotąd w zwiastunie można było zobaczyć tylko Utahraptora i, oczywiście, T-Rexa. W ostatecznej wersji gry ma jednak pojawić się znacznie więcej różnych gatunków dinozaurów. Każdy drapieżnik ma mieć swoje własne wzorce zachowań, które mają zmusić gracza do przemyśleń.

Mięsożerne prehistoryczne gady są gwiazdami Krainy Śmierci. Oprócz raptorów i T Rexa, w przyszłości pojawi się jeszcze wiele innych gatunków dinozaurów.
Mięsożerne prehistoryczne gady są gwiazdami Krainy Śmierci. Oprócz raptorów i T Rexa, w przyszłości pojawi się jeszcze wiele innych gatunków dinozaurów.

Przedmioty i rzemiosło: Różne przedmioty, z których część można łączyć, mają zapewnić zróżnicowane wrażenia z gry. W ten sposób każdy gracz może na swój sposób podejść do Placu Śmierci i obmyślić strategiczne plany.

Samodzielnie lub w kooperacji: Deathground powinno przypaść do gustu szerokiemu gronu graczy. Ci, którzy wolą straszyć razem z przyjaciółmi, najlepiej będą się czuli w grze wieloosobowej. Ci, którzy chcą jeszcze bardziej zanurzyć się w atmosferze grozy, mogą także wybrać się na samodzielne polowanie na dinozaury

Rozwój zorientowany na społeczność: Twórcy gry przywiązują dużą wagę do opinii graczy. Po udanej kampanii na Kickstarterze, która osiągnęła swój cel finansowy w sierpniu 2020 roku, zespół deweloperów pilnie zbiera informacje i opinie od swoich fanów na Discordzie. Gra ma być rozbudowywana o dodatkową zawartość nawet po premierze.

 

Kim są deweloperzy?

Jaw Drop Games to niezależne studio deweloperskie z siedzibą w Wielkiej Brytanii. Została ona założona przez doświadczonych twórców gier, którzy pracowali nad takimi projektami jak Soma, Dirt 5, Amnesia: A Machine for Pigs, Alien: Isolation i Lego: Star Wars. Zespół Deathground uzupełniają specjaliści od AI, animatorzy i kompozytor.

 

Co jest jeszcze niejasne?

Jak się w to gra? Pierwsze urywki z Deathground wyglądają obiecująco, a wizja twórców sprawia, że chce się wypróbować tę grę o przetrwaniu wśród dinozaurów. Na razie nie wiadomo jednak, jak ostatecznie będzie wyglądała rozgrywka w trybie kooperacji. Czy SI jest rzeczywiście tak inteligentna, jak zapowiadają twórcy? Czy rozgrywka jest przyjemna? I czy dino-survival naprawdę sprawdza się zarówno w grze kooperacyjnej, jak i solo?

Motywacja długoterminowa: Chociaż twórcy gry obiecują wysoką wartość powtórek, mechanika rozgrywki jest w tym momencie bardzo prosta. Nie wiadomo jeszcze, czy ta prosta pętla rozgrywki (start, znalezienie łupu, ucieczka) będzie w stanie na dłuższą metę motywować i zachęcać do powrotu.

Kiedy się ukaże? Zgodnie z założeniami kampanii na Kickstarterze, gra typu dino-survival powinna ukazać się już w 2022 roku. Na stronie (official Steam page) nie podano daty premiery, a na serwerze Discord mówi się o demie dla osób, które wsparły grę na Kickstarterze, które powinno ukazać się pod koniec 2022 roku. Wciąż nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się premiery.

Werdykt redaktora

Lubię dinozaury. A ja lubię horror. Logiczne jest więc, że z niecierpliwością czekam na grę Deathground – dino horror. Ponieważ to, co widziałem do tej pory, bardzo mi się podoba. Rozgrywka przypomina mi połączenie Phasmophobii i Obcy: Izolacja – a to może być naprawdę dobre!

Mroczna atmosfera, wspaniała gra świateł i cieni oraz nastrojowa sceneria dźwiękowa robią dobre wrażenie już w fazie pre-alfa. Niewielki, niezależny zespół Jaw Drop Games został wprawdzie założony niedawno, ale skupia doświadczonych programistów. Daje mi to nadzieję, że w momencie premiery możemy spodziewać się naprawdę solidnej gry. Do tego czasu jednak twórcy nie spieszą się, ponieważ data premiery nie została jeszcze ustalona.

Dopiero wtedy będzie można stwierdzić, czy gra survivalowa rzeczywiście oferuje wszystko, co obiecuje: inteligentne dinozaury, motywującą rozgrywkę w kooperacji i w pojedynkę, wysoką wartość powtórek. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie!