Wants to Die nagle znalazło się na szczycie mojej listy życzeń

0
120

Opinia: Ni stąd, ni zowąd rok 2024 doczekał się niezwykle ekscytującego dodatku. Nobody Wants to Die wygląda niesamowicie obiecująco

Cyberpunk naprawdę musi się wysilić, żeby mnie całkowicie przekonać. Zwykle po prostu nie daję się wciągnąć w te futurystyczne dystopijne neonowe światy, chyba że gry lub filmy z tym settingiem dostarczają kilku dodatkowych argumentów. Tak jak swego czasu Cyberpunk 2077, który utrzymał mnie w swoim świecie świetną fabułą.

Dlatego obecnie jestem zdumiony tym, jak bardzo nie mogę się doczekać Nobody Wants to Die. Grę, która została zaprezentowana zaledwie kilka dni temu i potrzebowała zaledwie kilku sekund zwiastuna, aby całkowicie mnie oczarować Pomimo cyberpunkowego settingu

Because Nobody Wants to Die nie oferuje klasycznego cyberpunkowego wyglądu, w którym brudne alejki pompatycznych miast charakteryzują się frywolnymi reklamami i przepełnione są kolorowymi postaciami, których ciała wypchane są chromem.

Nobody Wants to Die prezentuje nieco inną cyberpunkową wizję, która łączy w sobiefuturystyczną technologię ze stylem lat dwudziestychi ma na celu przywołanie poczucia filmu noir z jego detektywistyczną historią. I to jest wizja, która mnie teraz fascynuje

Kryminał o czasie i śmierci

Nobody Wants to Die nie będzie grą fabularną jak Cyberpunk 2077, ale wydaje się mieć podobnie wysokie standardy dla swojej historii. Zgodnie z zapowiedzią, zostaję przeniesiony do Nowego Jorku w roku 2329, gdzie grasuje seryjny morderca. Jako detektyw James Karra, nieoficjalnie prowadzę śledztwo w sprawie serii zbrodni, wykorzystując mój, miejmy nadzieję, ostry jak brzytwa umysł i zdolność manipulowania czasem.

(Karra nie jest całkowicie osamotniony w swoich dochodzeniach, ale otrzymuje pomoc od młodej policjantki o imieniu Sara Kai.)
(Karra nie jest całkowicie osamotniony w swoich dochodzeniach, ale otrzymuje pomoc od młodej policjantki o imieniu Sara Kai.)

Particularly important here:In this world, immortality is no longer an impossibility Ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, po prostu przechowują swoją świadomość, a następnie pozwalają jej przejść do nowego ciała. Nie jest to powiedziane wprost, ale to właśnie ta nieśmiertelna elita miasta wydaje się być celem mordercy, który pokazuje, że pomimo całego postępu technologicznego, nikt nie może uciec przed śmiercią

Jako detektyw muszę więc nie tylko rozwiązać sprawę, ale także dokonać osądu. Mogę się tylko domyślać, na jakie pytania moralne będę musiał odpowiedzieć. Ale z pewnością jestem zafascynowany całą tą sytuacją. Jest w tym spory potencjał narracyjny!

Jak to się gra?

To będzie najważniejsze pytanie. Jak dotąd wszystko, co naprawdę wiem o grze, to to, co było w ogłoszeniu. Chociaż oczywiście nie przegapiłem okazji, aby trochę poszperać bezpośrednio u wydawcy… Ale w zasadzie nadal mogę tylko zgadywać, jak wygląda rozgrywka…

(Podobno można bardzo dokładnie badać miejsca zbrodni poprzez kontrolę czasu i np. prześwietlać ofiary)
(Podobno można bardzo dokładnie badać miejsca zbrodni poprzez kontrolę czasu i np. prześwietlać ofiary)

Akcja na pewno będzie rozgrywać sięw widoku pierwszoosobowyma sądząc po pierwszych scenach, większość mojej pracy będzie polegała na przeszukiwaniu miejsc zbrodni przy użyciu mojej rękawicy czasu i innych technologicznych zabawek. Mówi się również o możliwościwalk pomiędzy dobrem a złemco brzmi jak wybory moralne.

Action interludes i tym podobnych jeszcze nie widzieliśmy. Ale szczerze mówiąc, byłbym bardziej niż zadowolony z czegoś w rodzajuSherlock Holmes: Crimes and Punishmentw tej wspaniałej oprawie. Zwłaszcza, że Unreal Engine 5 ożywia to wszystko bardzo imponująco wizualnie.

A kto to robi?

Do tej pory niewiele było doniesień na temat studia. Stoi za nim zespół o nazwie Critical Hit Games, który powstał prawdopodobnie w 2020 roku, a Nobody Wants to Die jest ich pierwszym projektem. Pod względem inscenizacji i jakości produkcji wygląda jednak na coś więcej niż tylko pierwszą próbę niedoświadczonego zespołu z Polski. Co niekoniecznie znaczy wiele, zwłaszcza po takich katastrofach jak The Day Before&nbsp.

Na korzyść projektu przemawia fakt, że Plaion, renomowany wydawca, jest na jego pokładzie i że Epic zapewnił tak zwany Mega Grant Jest to dotacja dla obiecujących projektów Unreal, która może wynosić do 500 000 dolarów. To świadczy o dużym zaufaniu do możliwości wciąż stosunkowo nieznanego zespołu

Sygnał, który również podsyca moje nadzieje na to, że niezwykle ekscytująca cyberpunkowa przygoda w jakości podwójnego A naprawdę nadchodzi.Nobody Wants to Die ma nawet ukazać się w 2024 roku na PC, PS5 i Xbox Series X/S

W międzyczasie zdecydowanie staram się dowiedzieć więcej o tytule. W końcu nigdy wcześniej nie byłem tak podekscytowany grą w takiej oprawie, nie wiedząc o niej wiele więcej. Przynajmniej to drugie muszę zmienić!

Możecie też oczywiście dać mi znać w komentarzach, czy jesteście zainteresowani Nobody Wants to Die i chcecie dowiedzieć się o niej czegoś więcej, czy też jeszcze nie zrobiła na Was wrażenia!