EA zapowiada Wild Hearts, grę o polowaniu na potwory dla graczy pojedynczych i kooperacyjnych. Oto wszystkie informacje i pierwszy trailer.
EA zapowiedziało grę o polowaniu na potwory – Wild Hearts. Po Dauntlessie do ringu wchodzi kolejny challenger, który walczy o względy fanów japońskich gigantycznych bestii.
Rama pierwsza: Wild Hearts ukaże się 17 lutego 2023 roku na PC, Xbox Series X/S i PS5. Będzie to więc tytuł tylko na current-gen, pomijając starsze konsole.
Cena została ustalona na poziomie 70 euro, na które ostatnio szacuje się wiele dużych wydawnictw. Za Wild Hearts odpowiada japoński deweloper Omega Force (część Koei Tecmo), znany z serii Dynasty Warrior i Samurai Warrior.
Ale o czym są Dzikie Serca? Podsumujemy ją dla Ciebie w zwartej formie.
Tak wyglądają dzikie serca
Aby dać wam pomysł, pokazujemy wam zwiastun zapowiedzi Wild Hearts tutaj:
Jeszcze głębsze spojrzenie na gameplaynastąpi już 5 października, ogłosiło EA za pośrednictwem informacji prasowej.
What Wild Hearts is all about
Jasno widać, że główne aspekty Wild Hearts obracają się wokół polowania na potwory:
- Polowanie na potwory:Polujesz na wielkie bestie zwane Kemono, które są połączone z naturą, jako pojedynczy gracz lub w kooperacji z przyjaciółmi lub losowymi członkami drużyny. Mówi się, że w bitwie potrafią zmieniać krajobraz na swoją korzyść.
- Naturalne bestie: Będą różne rodzaje potworów, które komponują się z różnymi elementami środowiska, na przykład a
Wiewiórka roślinna
, DzikFloragrunzer
i Zimowy WilkMroźny Grym
- Kolorowy świat gry:Inspirowany feudalną Japonią świat gry fantasy Azuma ma nie tylko wyglądać szykownie, ale także zawierać wiele cennych materiałów. Podzielona jest na kilka poziomów, które odpowiadają porom roku. Centralny hub służy jako punkt pivotalny, bardzo podobny do Monster Hunter World.
- Rzemiosło w wielkim stylu:Używasz znalezionych materiałów i łupów potworów do wykuwania silniejszego sprzętu. Dodatkowo pokonane bestie upuszczają specjalny sprzęt, tzw. Karakuri. Mają one pomóc na przykład w polowaniu na potwory i szybkim przemierzaniu poziomów. Monster Hunter również zawiera podobną mechanikę.
Yosuke Hayashi, wiceprezes Koei Tecmo, wyjaśnia, co ma robić Wild Hearts:
„WILD HEARTS otwiera przed graczami żywy świat fantasy, który jest równie nieokiełznany, co piękny.
tak nieokiełznane, jak piękne. Z WILD HEARTS, nie tylko chcieliśmy pokazać ewolucję, ewolucję, ewolucję, ewolucję.
fuzji i realnego zagrożenia ze strony Kemono, ale także stworzyć grę, w której rzemiosło
crafting jest sercem doświadczenia z rozgrywki. Ponowne zdefiniowanie tego, co jest możliwe w grze o polowaniu na potwory. Położyliśmy duży nacisk na
aby uczynić nasze Karakuri gotowymi do walki i czekamy na graczy używających tych potężnych
gracze, aby wykorzystać te potężne mechaniki do walki z potężnymi bestiami i podróżowania po świecie.
i podróżować po świecie„.
Screenshoty z Wild Hearts można zobaczyć tutaj:
Prawdopodobnie nie jest to ostatni duży konkurent
Najwyraźniej było tylko kwestią czasu, kiedy inni wielcy wydawcy wykorzystają ogromny sukces Monster Hunter World jako wzór dla własnych produktów. Nad podobną grą pracuje podobno także Microsoft.
Co sądzicie o Dzikich Sercach? Czy podoba Wam się to, co pokazano, czy widzicie w tym groźnego konkurenta dla Monster Huntera, czy wolicie pozostać wierni oryginałom? Podrzuć nam w komentarzach