Zapowiedziana gra fabularna dark-fantasy I, the Inquisitor

0
773

Gatunek dark fantasy przeżywa obecnie swój renesans w grach wideo. Teraz polski deweloper The Dust zapowiedział nowy, ekscytujący tytuł – I, the Inquisitor. Kolejnym ekscytującym aspektem jest fakt, że gra oparta jest na udanych powieściach Jacka Piekary i zostanie wydana na PS5, Xbox Series i PC. Pierwszy zwiastun teaserowy bardzo dobrze oddaje nastrój i złowrogą scenerię gry.

W grze I, the Inquisitor wcielamy się w postać Mordimera Madderdina, inkwizytora, który robi wszystko, co w jego mocy, aby utrzymać prawo i porządek na świecie. Jednak w tym świecie, alternatywnym do naszego, sprawy mają się zupełnie inaczej. Ponieważ Jezus po ukrzyżowaniu zdecydował się odpowiedzieć nie miłosierdziem i przebaczeniem, lecz zemstą i gniewem, wieki później w I, Inkwizytorze średniowieczny świat cechuje głęboki fanatyzm i ślepa furia przeciwko wszystkim, którzy nie przestrzegają dogmatów przesiąkniętego krwią jedynego prawdziwego Kościoła.

(Różne obszary mają zapewnić różnorodność w liniowej rozgrywce w grze I, the Inquisitor)
(Różne obszary mają zapewnić różnorodność w liniowej rozgrywce w grze I, the Inquisitor)

Bardzo ciekawy pomysł i niewykorzystana oprawa przygodowej gry akcji, która również mocno przypomina A Plague Tale autorstwa Asobo Studio. Jako gracz będziemy musieli podjąć wiele trudnych decyzji moralnych w głębokiej historii. Jako inkwizytorzy w służbie mszczącego się boga zostaliśmy wysłani do miasta Königstein. W pięciu bardzo różnych dzielnicach roi się od tajemnic, grzechów i przestępców. Jak sobie z nimi radzimy. To, jak łagodnie lub bezlitośnie będziemy postępować, zależy w pewnym stopniu także od nas samych. W każdym razie ton gry będzie najwyraźniej bardzo szorstki, a historia będzie centralna i pięknie ponura i poważna.

I, The Inquisitor jest obecnie w wersji alfa, a gracze szukają odpowiedniego wydawcy. W związku z tym nie ma jeszcze daty premiery. Jednak pierwsze obrazy pokazane w zwiastunie wyglądają bardzo obiecująco i sprawiają, że chce się zobaczyć więcej.