Ci mistrzowie zamierzają wstrząsnąć światową premierą

0
467

Główna impreza LoL-Worlds już trwa i ma już gotowe ekscytujące mecze. Wybór mistrza zaskakuje i prowadzi profesjonalistów do sukcesu.

W Worlds w Szanghaju, obecny patch LoL 10.19 powoduje duże poruszenie w metagame League of Legends. Przyjrzeliśmy się, którzy z mistrzów byli dotychczas najczęściej wybierani przez profesjonalistów na scenie grupowej, a którzy z nich wystąpili spektakularnie.

Absolutną atrakcją Champ Select jak dotąd był prawdopodobnie Ornn. Chociaż mistrz był już popularny w ligach indywidualnych podczas playoffów, Ornn wciąż zaskakuje swoją siłą w świecie. Ten przerażony mistrz był do tej pory obecny w każdym pojedynczym meczu albo jako pikieta, albo – znacznie częściej – jako zaklęcie. Z czterech meczów, w których otrzymał pozwolenie na grę, trzykrotnie zdominował górny pas ruchu dla chińskich zespołów Machi Esports, LGD i koreańskiego DRX.

Przy stuprocentowej stawce wygranej, Lucian jest na początku trzeciego dnia meczów grupowych. W dwunastu meczach został zakazany dziewięć razy, ale wygrał pozostałe trzy na środkowym torze dla Fnatic, Gen.G i Rogue.

Tak często jak Lucian, Syndra była spotykana na środkowym pasie ruchu w fazie „pick and ban”. W dziewięciu meczach Syndra nie mogła dokładnie zabłysnąć tylko jednym wygranym meczem. Dlatego żadna drużyna nie wybrała mistrza po raz drugi.

Twisted Fate jest obecnie bardzo popularny również na środkowym pasie, wygrywając dwa z dwóch meczów dla ulubionych zespołów G2 Esports i DAMWON Gaming. Na wszelki wypadek został więc zakazany w pozostałych dziewięciu meczach.

W Dżungli, w przeciwieństwie do meta przed nową łatą, to nie Hecarim wyróżniał się w Dżungli, ale zaskakująco Nidalee. Jeszcze przed Volibear’em i Graves’em jest tam obecnie najważniejszą postacią, a jej wygrana wynosi 60 procent.