Team Liquid to w zasadzie jeden z faworytów do tytułu w północnoamerykańskim LCS. Drużyna League of Legends zaliczyła jednak w miniony weekend fatalny falstart. Jeden z zawodników oczywiście wie dlaczego.
Nie tylko w League of Legends, ogólnie Team Liquid jest jedną z najbardziej znanych i odnoszących sukcesy organizacji eSportowych na świecie. W miniony weekend in-house roster namieszał jednak na starcie nowego sezonu LCS w League of Legends.
Zarówno FlyQuest, jak i Team SoloMid nie dały Liquid żadnych szans, przez co znana na całym świecie tradycyjna drużyna znajduje się teraz na dole tabeli. Jeong „Impact” Eon-young, top laner FlyQuest, wydaje się wiedzieć dlaczego.
🌲Team naprawdę nie przestaje podawać Tree Org Maokai. Weźmiemy to!
Raster Challengers szarżuje do przodu, dowodząc na początku weekendu NACL 2-0! GG’s @TeamLiquidLoLShowcaseGreatness FLYWIN pic.twitter.com/QkGoKFNyU3
– FlyQuest (@FlyQuest) January 29, 2023
Bezplanowo przez LCS
Według Impacta zawodnikom Team Liquid najwyraźniej brakuje wspólnego celu, a także perspektywicznego myślenia w kwestii różnych działań na mapie. „Kiedy patrzę na nich, widzę brak wspólnego celu”. Samo FlyQuest zaczęło przyzwoicie, wygrywając oba swoje mecze otwarcia.
Podstawowo, dla Liquid, dziecko jest daleko od studni. Wydaje się jednak, że drużyna potrzebuje jeszcze trochę czasu na oswojenie się z zespołem: na początku sezonu do rosteru powołano czterech nowych zawodników. Były mistrz świata Jo „CoreJJ” Yong-in w pojedynkę został przejęty jako trzon drużyny.