Wraz z Ghost Recon: Frontline, Ubisoft chce wprowadzić na rynek battle royale. Jednak gra wydaje się być bardzo podobna do Warzone.
Ubisoft pracuje nad Battle Royal. Pierwsze wrażenia z Ghost Recon: Frontline przypominają jednak pewien dobrze znany tytuł. W recenzjach gry często pojawiają się głosy krytyki, że ma to być kopia Call of Duty: Warzone.
Podczas zamkniętej bety Ghost Recon: Frontline, która trwała od 28 stycznia do 30 stycznia, niektórzy gracze mieli okazję przyjrzeć się nowemu battle royale firmy Ubisoft. Pierwsze wrażenie było jednak stosunkowo mało imponujące, szczególnie wśród leaksterów. Nawet znany insider Tom Henderson nie wydawał się być entuzjastycznie nastawiony do bety.
Ghost Recon: Frontline jest podobno tylko prostą kopią Warzone. Najwyraźniej nie tylko zasada gry Battle Royals została skopiowana, ale również podobne animacje i efekty dźwiękowe. Według Hendersona, gra Ubisoftu na obecnym etapie nie byłaby innowacyjna. Beta gry Ghost Recon: Frontline jest również krytykowana na Reddicie.
Wczesne doniesienia sugerują, że Ghost Recon: Frontline Closed BETA jest w wielu obszarach kalką Warzone.
Podobne animacje, podobne dźwięki itp.
Nic innowacyjnego. pic.twitter.com/b3cq810Iig
– Tom Henderson (@_Tom_Henderson_) January 28, 2022
Parzalai wydał na Reddicie swój pierwszy werdykt na temat Battle Royal firmy Ubisoft. Gra po prostu nie przekonywałaby graficznie nawet na najnowszym sprzęcie. Bronie również mają słabą animację, a Ghost Recon: Frontline wygląda bardziej jak gra indie niż wydanie z uznanego studia deweloperskiego. Jest to jednak wciąż zamknięta beta. Ubisost nie podał jeszcze daty premiery pełnej wersji gry. W związku z tym, w grze mogą pojawić się jeszcze pewne zmiany.
☻