Ożyw mnie Jett! Zmarła legenda memów VALORANT uwieczniona w Battle Pass

0
675

Zmarły gracz VALORANT, Lance „Finest” Arcilla, stworzył jeden z największych memów dotyczących strzelanki pierwszoosobowej firmy Riot Games. W grze pozostaje jego pamięć.

Albo po prostu nie wiedział wtedy nic lepszego, albo miał w zanadrzu bardzo dobry żart. Lance „Finest” Arcilla wydawał się być przekonany, że agent VALORANT Jett może ożywić jego postać. „Ożyw mnie, Jett! Ożyw mnie!” – krzyczał Filipińczyk kilkakrotnie w trakcie pojedynku, tworząc prawdopodobnie największy meme związany z pierwszoosobową strzelanką.

W wieku 21 lat zmarł

Lance Arcilla. Poinformowała o tym 10 kwietnia na Facebooku jego matka Leny Arcilla. Przyczyny jego nagłej śmierci nie są znane. Pozostanie on jednak nieśmiertelny we wspólnocie VALORANT. Wielu zawodników i organizacji złożyło już wyrazy szacunku młodemu człowiekowi. „Nigdy nie zapomnę tej legendy” – pisze m.in. użytkownik Youtube „Ricey”.

Okrzyk „Ożyw mnie, Jett!” wywołał uśmiech na scenie VALORANT. Bo choć Finest nalegał, by Jett go ożywił, było jasne, że tak się nie stanie. Jett nigdy nie potrafił bowiem przywrócić do życia innego agenta. W tym momencie tylko Sage mogła to zrobić ze swoim Ultimate.

Twórca gry VALORANT, firma Riot Games, postawiła w grze pomnik Lance’owi Arcilli, który znany był jako „Finest”. W Przepustce bojowej Aktu III Epizodu 4 jego imię w grze jest dostępne jako wisiorek i od środy może być noszone przez każdego gracza w meczach. Już w Epizodzie 2 Aktu II do Przepustki Bitewnej dodano spray z napisem „Ożyw mnie, Jett”.

W czerwcu 2020 roku VALORANT świętował swoją oficjalną premierę. Niecały miesiąc później Finest nagrał teledysk, który przeszedł do młodej historii gry jako „Revive me, Jett!”