Profesjonaliści zrzędzą – Valorant’s Ranked System ma te problemy

0
421

Pięcioosobowe lobby, matchmaking i młoda gra – tryb rankingowy w VALORANT dostaje sporo krytyki. Ale co dokładnie denerwuje profesjonalistów?
„Rangi są tak zatłoczone przez ludzi, którzy nie powinni być w rankingu.”

To jest VALORANT pro Brandon „aceu” Winn liczyć się z trybu rankingu w grze.

Powodem są dla niego pięć lobby, które są dopasowane do solowych facetów. Często gorsi zawodnicy są ciągnięci przez mecz przez swoich kolegów z drużyny i w ten sposób poprawiają swoją rangę, nie przedstawiając się.

Doświadczenie, które miało również wielu innych użytkowników. Tak mówią nam gracze w Reddit. Nawet duże różnice rangi, które są spowodowane przez pięcioosobowe lobby, często nie są przyjemne dla własnej gry.

Inne duże nazwiska, takie jak Taimou, skarżyły się na przykład na Twitterze, że zdradzający w wyższych rangach również stali się normalni. Również czat głosowy, który był niedostępny lub zablokowany dla niektórych użytkowników, jest niezwykle irytujący. W przypadku supergwiazdy Hiko, lobby trzech lub czterech graczy powinno być bezpośrednio zakazane, a gracze indywidualni/duos nie powinni być zmuszeni do gry przeciwko kompletnym zespołom.

Lobby wokół niemieckich streamerów jak nooky i rAx pokazało, jak długo może trwać wyszukiwanie meczu. Nie mogli oni znaleźć żadnych przeciwników w ciągu godziny jako pięcioosobowe lobby – tylko dlatego, że były w to zaangażowane dwa promienne szeregi.

Podobno Riot nadal ma wiele do zrobienia.