Kto chce grać w WoW Classic i Burning Crusade tą samą postacią, musi dopłacić. Teraz jednak Blizzard znacznie złagodził ceny.
Aktualizacja z 14 maja 2021: Po ostrej krytyce ze strony społeczności, Blizzard reaguje i masowo obniża ceny za klonowanie postaci.
Na oficjalnym forum Blizzarda wypowiedział się community manager Kaivax, który również podaje powody początkowo wysokiej ceny:
„Ta usługa – zapewnienie graczowi drugiej kopii postaci w innej grze – jest dla nas nowością. Nasza początkowa koncepcja wartości tej usługi była w dużej mierze oparta na tym, jak wyceniamy inne opcjonalne elementy i usługi.
Zgodnie z oświadczeniem Kaivaxa, gracze na Classic Era Realm powinni móc polegać na gildiach i innych graczach. Czy jest to jedyny powód wysokiej ceny początkowej, pozostaje niejasne. Po informacjach zwrotnych od społeczności, Blizzard zdecydował się obniżyć cenę, aby zrealizować własne cele dla nowej usługi.
Komentarze Kaivax:.
„W ciągu ostatniego tygodnia, jednak otrzymaliśmy wiele informacji zwrotnych od społeczności, więc zdecydowaliśmy się obniżyć cenę. Niższa cena prawdopodobnie nadal spełni nasze cele związane z nową usługą, pozwalając jednocześnie większej liczbie graczy na granie postaciami zarówno w Klasycznej Erze, jak i w Klasycznych Krainach Płonącej Krucjaty.
Klonowanie będzie tańsze o prawie 60 procent: początkowo Blizzard pobierał 35 euro za sklonowanie postaci. Teraz cena została obniżona do 15 euro. Nowa cena będzie wkrótce widoczna w sklepie WoW w grze.
Oryginalna wiadomość: Blizzard w końcu ogłosił datę premiery World of Warcraft: Burning Crusade Classic: 2 czerwca 2021 roku o godzinie 0 czasu niemieckiego, Mroczny Portal zostanie otwarty i gracze ponownie będą mogli odwiedzić Outland.
Jednocześnie wydawca ogłosił ceny za dodatkowe usługi, takie jak boost poziomu postaci – które są dość wysokie, ku irytacji wielu fanów.
Drogie ceny za podbijanie poziomów i klony postaci.
Właściwie tak, Burning Crusade jest darmowym rozszerzeniem dla WoW Classic, które jest zawarte w każdym regularnym abonamencie WoW. Aktywni gracze, którzy osiągnęli co najmniej 58 poziom na którymkolwiek z bohaterów, mogą bezproblemowo kontynuować grę w Burning Crusade.
Jednak ci, którzy chcą zagrać w nową zawartość z nową postacią w momencie premiery, będą musieli głęboko sięgnąć do kieszeni lub zainwestować sporo czasu. Każdy, kto nie grał jeszcze w WoW Classic, a chciałby przeżyć Burning Crusade, staje przed tym samym problemem.
To może być drogie: Przepustka Mrocznego Portalu pozwala na podniesienie postaci bezpośrednio do poziomu 58. Kosztuje on jednak aż 40 euro i nie dotyczy nowych ras: Krwawych Elfów i Draenei.
Dość drogie: Jeśli chcesz grać swoim bohaterem zarówno w WoW Classic jak i w Burning Crusade, musisz sklonować swoją postać. Ale nawet za to trzeba zapłacić 35 euro. Jeśli nie korzystasz z tej usługi, będziesz musiał zdecydować, czy chcesz pozostać w Classic, czy grać w Burning Crusade.
Wściekłość z powodu drogich usług dla postaci.
Dla wielu fanów WoW, ceny są wyraźnie zbyt wysokie, jak wynika z wielu komentarzy na Reddit.
Na przykład Magmoug pisze:
„Mogą się wywinąć z 35$, które kosztuje utrzymanie kopii naszej postaci na serwerach Classic. To takie bezwstydne zdzierstwo dla usługi, która powinna być dołączona i darmowa wraz z wydaniem BC Classic.”.
Metaliklol widzi przyszłość WoW Classic zagrożoną przez ceny:
„Kopia $35 za znak jest prawdziwym problemem. To zabije populację Classic Vanilla. Absolutnie szalona cena.”.
Cena Edycji Deluxe, która zawiera zwiększenie poziomu, a także kilka kosmetycznych przedmiotów, takich jak wierzchowiec, jest również ostro krytykowana przez Kanipsu:
„Pieprzyć 70 euro za Edycję Deluxe. Za Shadowlands dostałeś grę z nim. Teraz jest to 70 euro za garść kosmetyków. To jest chciwe gówno”.